W Chersoniu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała kobietę, która po zajęciu miasta zgodziła się na współpracę z Rosjanami. Kierowała wydziałem zarządzania dokumentami na jednym z uniwersytetów i na polecenie Władimira Saldo wprowadziła tam rosyjskie standardy edukacji. W czwartek, 16 listopada, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Według śledczych kobieta otrzymała rosyjski paszport i „głosowała za przyłączeniem” obwodu chersońskiego do Rosji. Aktywnie uczestniczyła także w działaniach propagandowych lokalnej administracji okupacyjnej, gdzie wzywała mieszkańców Chersonia do wsparcia okupantów w wojnie z Ukrainą.
„Ponadto sprawca masowo rozpowszechniał narracje Kremla na swojej stronie w zakazanych Odnoklassnikach. Tam gloryfikowała bojowników rosyjskich grup okupacyjnych i uzasadniała tymczasowe zajęcie Krymu”.– napisano w oświadczeniu.
Rosyjskie symbole przejęte przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy od kobiety
Po wyzwoleniu Chersonia kobieta pozostała w mieście i kontynuowała szerzenie rosyjskiej propagandy w Internecie. Funkcjonariusze SBU zatrzymali kobietę w jej domu. Podczas przeszukań skonfiskowano jej dokumenty potwierdzające pracę na rzecz okupantów na uniwersytecie, zdjęcie z rosyjskim wojskiem w okupowanym Chersoniu oraz prokremlowskie symbole.
Byłemu pedagogowi doręczono zawiadomienie o podejrzeniu usprawiedliwiania zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę. Grozi jej do pięciu lat więzienia z konfiskatą mienia. Funkcjonariusze organów ścigania decydują również o wyborze środka zapobiegawczego wobec podejrzanego.