Pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali mieszkańca Kijowa i kobietę z Czerkas za współpracę z Rosjanami. Według śledczych zbierali oni dane wywiadowcze na temat rozmieszczenia Sił Obronnych, w szczególności na temat lokalizacji systemów obrony powietrznej Patriot, a także fotografowali następstwa rosyjskich ataków lotniczych na Kijów i Czerkasy. W poniedziałek, 13 listopada, Zgłoszone w służbie prasowej SBU.
Śledczy ustalili, że 21 września 2023 r., po rosyjskim ataku rakietowym, mieszkanka Czerkasów zrobiła ukryte zdjęcia uszkodzonego budynku w centrum miasta i wysłała je do swojego wspólnika, który mieszka w Kijowie.
„Według dostępnych danych, po otrzymaniu raportu z wyjaśnieniami dotyczącymi konsekwencji porażki, mieszkaniec Kijowa próbował wyjechać do Rosji. Podróż po terytorium UE zaplanował jako osoba w wieku niepoborowym. Funkcjonariusze SBU zdemaskowali jednak plany napastnika i zatrzymali go po tym, jak kupił już bilety do jednego z krajów europejskich”– napisano w oświadczeniu.
Zatrzymany okazał się doktorem filozofii, byłym nauczycielem jednej z czernihowskich uczelni wyższych. W 2015 r. wyjechał na tymczasowo okupowany Krym, gdzie otrzymał rosyjski paszport. Wkrótce wrócił do Kijowa, a po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę zaczął potajemnie śledzić lokalizacje Sił Obronnych w stolicy. Później zaangażował znajomego z Czerkasów w szpiegostwo na rzecz Rosjan.
SBU udokumentowała jej zbrodnie i przetrzymywała w domu.
Podczas przeszukań w domach zatrzymanych SBU znalazła zakazane symbole kraju-agresora, pamiątki ze zdjęciami Putina, rosyjski paszport oraz telefony komórkowe z dowodami nielegalnej działalności.
Do tej pory śledczy SBU kwalifikowali działania zatrzymanych do dwóch artykułów Kodeksu karnego Ukrainy: rozpowszechniania informacji o przemieszczaniu się i lokalizacji jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy oraz uzasadniania agresji zbrojnej Rosji w Ukrainę.
Sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowe aresztowanie. Grozi im do 8 lat więzienia.