Rzecznik Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Jurij Ignat powiedział, że dzięki systemom Patriot ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła już 15 rosyjskich hipersonicznych pocisków aerobalistycznych Kindżał. Zostało to zgłoszone przez Ignat w wywiad „Aktualności”.
„Teraz mamy już 15 zestrzelonych Kinzhalów. Do tego dziesiątki zestrzelonych pocisków balistycznych, które poleciały na Kijów. Patriota się pokazał” – powiedział Ihnat. Przedstawiciel Sił Powietrznych podkreślił, że „Patriot to przede wszystkim pocisk antybalistyczny”.
„To niezwykle poważna technologia. Tylko zderzenie czołowe gwarantuje zestrzelenie pocisku balistycznego, a wszystko to odbywa się bez udziału człowieka. Nasi ludzie z doświadczeniem bojowym w zestrzeliwaniu „Kindżali” staną się mentorami nie tylko dla naszych podchorążych, ale być może także dla obcokrajowców. Bo nikt na świecie nigdy nie zestrzelił Kindżala za pomocą Patriota” – wyjaśnił pułkownik.
Ihnat podkreślił, że niezwykle ważna jest zmiana radzieckiego sprzętu na nowoczesny.
„Aby teraz chronić się przed balistyką, trzeba mieć systemy naziemne, z nowoczesnymi pociskami, takimi jak Patriot, który udowodnił, że zestrzeliwuje Kindżały. Po raz pierwszy stało się to 4 maja” – dodał rzecznik.
Jurij Ignat potwierdził również zniszczenie pięciu rosyjskich samolotów nad obwodem briańskim w maju 2023 r. z systemu obrony powietrznej Patriot. Powiedział, że „dzięki niestandardowym działaniom” jednostki systemu obrony powietrznej Patriot zniszczyły pięć samolotów jednocześnie w ciągu pięciu minut – myśliwiec Su-34, jeden Su-35, dwa śmigłowce Mi-8MTPR-1 i jeden Mi-8.
„To była genialna operacja pod dowództwem dowódcy Sił Powietrznych. Dzięki niestandardowym zdecydowanym działaniom jednostki systemu obrony powietrznej Patriot zniszczyły pięć samolotów jednocześnie w ciągu pięciu minut w kierunku briańskim, skąd następnie bombardowały nasze północne regiony kierowanymi bombami lotniczymi. Żartobliwie nazywam to masakrą w Briańsku” – powiedział.
Rzecznik Sił Powietrznych dodał, że samoloty wroga zostały następnie zestrzelone nad Morzem Czarnym, po czym okupanci stali się bardziej ostrożni w lotach.