W sobotę 18 listopada rosyjska propaganda szerzyła dezinformację, że obecny pilot Sił Zbrojnych Ukrainy rzekomo przeleciał na stronę rosyjską. Pisze o tym”Ukraińska Prawda».
Rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała dziś, że rzekomo „aktywny pilot Sił Zbrojnych Ukrainy przeleciał na stronę rosyjską”. Poinformował o tym prowokatorom pilot śmigłowca Ka-52 Ołeksij Wojewoda, który zorganizował lot.
Z kolei Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy zaprzeczył tym doniesieniom. W szczególności Andrij Jusow, przedstawiciel Wywiadu Obronnego Ukrainy, podkreślił, że „jest to spóźniona rosyjska operacja psychologiczno-psychologiczna (operacja informacyjno-psychologiczna – red.). w odpowiedzi na masową kapitulację i dezercję na stronę Ukrainy rosyjskich okupantów, w tym oficerów, a także pilotów ze sprzętem”.
Według źródeł wszyscy piloci Sił Powietrznych i Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy są na miejscu.
Jak poinformował nasz portal, Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony potwierdził informację, że rosyjski śmigłowiec Mi-8 wraz z załogą wylądował w Ukrainie i poddał się. Oprócz pilota na pokładzie znajdowały się jeszcze dwie inne osoby. Kiedy zorientowali się, gdzie siedzą, próbowali uciec. Zostały one zlikwidowane.