Rosja ostrzelała pracowników Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, którzy przyjechali ugasić pożar po poprzednim uderzeniu w obwodzie zaporoskim. Dwóch ratowników zginęło, a trzech innych zostało rannych. Poinformował o tym szef MSW Ihor Kłymenko w Telegramie.
„Obwód zaporoski. Rosjanie po raz kolejny ostrzeliwali infrastrukturę cywilną. Wybuchł pożar. Pracownicy Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych byli już na miejscu w ciągu kilku minut. Wtedy okupanci uderzyli ponownie. W wyniku ostrzału wroga niestety zginęło dwóch pracowników Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Nasi nieuzbrojeni bohaterowie mają teraz na zawsze 31 i 34 cale.– napisał Klymenko.
Według ministra rannych zostało jeszcze trzech ratowników. Rannych zostało także czterech cywilów.
Szef Zaporoskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Jurij Małaszko Potwierdzoneże liczba ofiar śmiertelnych ataku wroga na obwód zaporoski wzrosła do dwóch osób. Wyjaśnił, że zabici to ratownicy Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Później Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podała nazwiska zabitych.
Zdjęcie: Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych
„Witalij Nakariakow i Siergiej Dorogokuplia. Młodzi, oddani ratownicy. Ich życie zostało dziś cynicznie przerwane przez Rosję. Witalij na zawsze pozostanie 31-latkiem, Serhij – 34-latkiem. Chłopaki pracowali na miejscu ostrzału w obwodzie zaporoskim, kiedy okupanci uderzyli ponownie. To bolesna strata dla nas wszystkich. Składamy kondolencje bliskim ofiar” – napisano w oświadczeniu.
Należy zauważyć, że dziś rano Rosjanie przeprowadzili trzy ataki rakietowe na infrastrukturę cywilną obwodu zaporoskiego. Wiadomo było o 1 zabitym i 7 rannych. W Sełydowie w obwodzie donieckim liczba ofiar wzrosła do dwóch po ataku rakietowym.
Ponadto okupanci zaatakowali rakietą wieżowiec mieszkalny w obwodzie donieckim, w wyniku czego zginęła kobieta.