Premier Słowacji Robert Fico ogłosił w czwartek 30 listopada zamiar nawiązania stosunków z Rosją w oparciu o interesy narodowe swojego kraju. Powiedział to podczas spotkania z ambasadorem USA Gautamu Ranu i ambasadorem Rosji Igorem Bratczikowem w budynku słowackiego rządu w Bratysławie.
„Republika Słowacka jest członkiem UE i NATO, co oczywiście wpływa na priorytety naszej polityki zagranicznej. Z drugiej strony nie może nas to ograniczać w wyborze suwerennych stanowisk, które nie zawsze odpowiadają polityce jedynego słusznego poglądu lansowanego w UE” – powiedział polityk.
Fico powiedział, że jego priorytetem w polityce zagranicznej będzie ochrona i promowanie interesów narodowych i państwowych Słowacji, które obejmują wspieranie „inicjatyw pokojowych”, a nie wojny w Ukrainie. Nie wyjaśnił przy tym, o czym mówi.
Fico wyjaśnił też ambasadorom swoją wizję wojny w Ukrainie i podkreślił, że strategia UE i Stanów Zjednoczonych „wyraźnie nie działa”.
„Słowacja jest również zobowiązana do przygotowania się na okres po zakończeniu wojny w Ukrainie i normalizacji stosunków słowacko-rosyjskich” – dodał Fico.
Przypomnimy, 21 listopada słowacki parlament zatwierdził rząd premiera Roberta Ficy. Parlamentarzyści poparli program polityczny nowego rządu, który zakłada zaprzestanie państwowej pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Sam Fico powiedział unijnym przywódcom, że 50 mld euro pomocy dla Ukrainy powinno zawierać gwarancje, że „fundusze nie zostaną skradzione”.