W nocy z niedzieli na poniedziałek 26 listopada Rosjanie ogłosili zmasowany atak dronów na cztery regiony. W szczególności okupanci zgłosili 21 bezzałogowych statków powietrznych, które rzekomo zostały zestrzelone.
Według mera Moskwy Siergieja Sobianina, drony zostały zauważone w obwodach moskiewskim, briańskim, tulskim i kałuskim. Rosjanin powiedział, że wszystkie drony zostały zestrzelone.
Pomimo zapewnień Sobianina, że nie doszło do poważnych szkód w wyniku spadających odłamków, kanały Tula Telegram udostępniły zdjęcie jednego z dronów uderzających w wieżowiec. Co najmniej jeden balkon został uszkodzony.
Wrak jednego z dronów uszkodził wieżowiec w Tule
Później służba prasowa rosyjskiego Ministerstwa Obrony stwierdziła, że obrona powietrzna rzekomo zniszczyła 11 dronów nad regionami Rosji. Następnie w pobliżu Moskwy i okolic zauważono kilkanaście kolejnych dronów.
W wyniku ataku dronów zawieszono funkcjonowanie moskiewskich lotnisk. Wszystkie przyloty i odloty samolotów zostały przełożone lub odwołane.