Wojska ukraińskie przerzuciły pojazdy opancerzone na lewy brzeg obwodu chersońskiego. Obecnie może tam operować nawet kilkuset ukraińskich żołnierzy – twierdzą analitycy Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
Jak stwierdzono w Streszczenie, 6 listopada rosyjscy milblogerzy udostępnili zdjęcie rzekomego gąsienicowego amfibijnego pojazdu transportującego bojowy wóz piechoty Sił Zbrojnych Ukrainy na lewy brzeg w pobliżu Krynk (30 km na północny wschód od Chersonia i 2 km od Dniepru).
– Źródła rosyjskie podały, że siły ukraińskie rozmieściły ograniczoną liczbę pojazdów opancerzonych na wschodnim (lewym) brzegu obwodu chersońskiego i kontynuują większe niż zwykle operacje lądowe z udziałem grupy lekkiej piechoty o wielkości batalionu.
Inni korespondenci wojskowi sugerują, że ukraiński bojowy wóz piechoty samodzielnie przekroczył Dniepr w pobliżu Krynek. Rozpowszechnili również osobne nagrania, rzekomo pokazujące zniszczony zachodni transporter opancerzony w niezidentyfikowanym miejscu na wschodnim brzegu.
Twierdzą oni, że obecnie na lewym brzegu w rejonie Krynek działa ponad 300 ukraińskich żołnierzy, którzy zajmują pozycje w centrum wsi i okolicach.
Jak wspomniano, działania wojenne trwały w pobliżu Krynek, a także w pobliżu miejscowości Poima, Piszczanówka i Piestępne. Jednocześnie nie sprecyzowano, czy ukraińskie próby ofensywy 6 i 7 listopada były bardziej zakrojone niż w poprzednich dniach.
Analitycy przypominają, że Siły Obronne prawdopodobnie przeprowadziły pierwsze ataki przez Dniepr na wschodnim (lewym) brzegu obwodu chersońskiego 17 i 18 października. Ich zdaniem zgrupowanie sił ukraińskich liczące batalion na wschodnim brzegu wskazuje, że intensywne działania blokadowe Rosji wzdłuż Dniepru nie przeszkodziły Siłom Zbrojnym Ukrainy w przerzuceniu dodatkowego personelu i sprzętu na pozycje na wschodnim brzegu.