Na granicy ukraińsko-polskiej strażnicy graniczni zatrzymali trzy SUV-y, które 50-letni mieszkaniec obwodu lwowskiego próbował sprowadzić w Ukrainę pod pozorem pomocy humanitarnej. Poinformowała o tym w środę, 15 listopada, straż graniczna.
Jak stwierdzono w Komunikat Zachodni Regionalny Oddział Państwowej Służby Granicznej przyjechał na przejście graniczne Kraków-Korczowa ciężarówka marki MAN, którą kierowca przewoził trzy SUV-y (Isuzu, Mazda, Nissan). Sądząc po opublikowanych zdjęciach, mowa o Mazdzie BT-50 (2008), Nissanie Patrolu (2006) i pickupie Isuzu D-Max (2008). 50-letni Ukrainiec podjechał ciężarówką do „czerwonego korytarza” i zadeklarował SUV-y.
Z dokumentów przekazanych do weryfikacji wynika, że mieszkaniec obwodu lwowskiego przewoził samochody w ramach pomocy humanitarnej dla jednej z fundacji charytatywnych.
We Lwowskim Urzędzie Celnym Wyjaśnićże mężczyzna przewoził 40 łóżek polowych dla fundacji charytatywnej w Kijowie i trzy samochody dla organizacji charytatywnej w Nowojaworiwsku. Szefowa stołecznej fundacji potwierdziła, że rzeczywiście spodziewa się grządek polowych. Jednak szef organizacji Nowojaworiwsk zaprzeczył wszelkim informacjom o czekaniu na samochody. W rezultacie samochody zostały mu odebrane, a ich wartość jest ustalana.
Działania kierowcy są postrzegane jako naruszenie przepisów celnych zgodnie z częścią 1 art. 1 ust. 1. 483 (przemieszczanie lub działania mające na celu przemieszczenie towarów przez granicę celną Ukrainy z ukryciem przed kontrolą celną poprzez podanie fałszywych informacji o odbiorcy towarów) Kodeksu Celnego Ukrainy. W związku z tym sporządzono protokół administracyjny. Sankcja artykułu przewiduje nałożenie grzywny w wysokości 100% wartości towarów – bezpośrednich przedmiotów naruszenia przepisów celnych z konfiskatą tych towarów.