Rosyjskie służby specjalne w ciągu ostatnich dwóch miesięcy uruchomiły w Ukrainie siatkę „uśpionych” szpiegów, ponieważ prezydent Rosji Władimir Putin próbuje zdestabilizować sytuację w naszym kraju i podważyć jego jedność. Stwierdził to w wywiadzie sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow Czasy.
Według jego słów, Rosja uruchomiła siatkę szpiegów w instytucjach państwowych, w szczególności w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, w celu podważenia jedności kraju. Daniłow zaznaczył, że rosyjscy agenci są w służbach specjalnych kraju od 1991 roku, a Kijów odziedziczył po KGB.
Celem rosyjskich agentów jest wbicie klina między polityczne i wojskowe przywództwo Ukrainy, a także wzniecenie antyrządowych nastrojów wśród ludności.
„Oni (Rosjanie – red.) Rozumieją, że nie mogą wygrać militarnie, więc próby destabilizacji wewnętrznej stały się priorytetem” – powiedział.
Daniłow zauważył również, że Rosja próbuje wykorzystać „tzw. napięcie” między prezydentem Wołodymyrem Zełenskim a głównodowodzącym Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerijem Załużnym.
Według niego, mimo podjętych działań, państwu nie udało się całkowicie „oczyścić służb specjalnych ze zdrajców”.