Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zdemaskowała i zatrzymała kierownictwo Zaporoskiej Fabryki Sprzętu Elektrycznego, której właścicielem do listopada 2022 r. był rosyjski oligarcha Konstantin Grigoriszyn. Kierownictwo spółki jest podejrzane o spowodowanie strat w budżecie Ukrainy w wysokości ponad 40 mln hrywien – poinformowała w piątek 17 listopada służba prasowa SBU.
Z ustaleń śledztwa wynika, że w latach 2018-2021 istniał schemat wycofywania środków budżetowych w postaci niepłacenia podatku gruntowego, który został zorganizowany przez zarządców. Pieniądze wypłacone w ramach programu zostały przelane na konta spółek holdingowych Grigoriszyna w Rosji. Szkody wyrządzone państwu szacuje się na ponad 43 mln hrywien.
Zwraca się uwagę, że w listopadzie 2022 r. Krajowa Komisja Papierów Wartościowych i Giełd przekazała zakład na własność państwową jako obiekt strategiczny. Mowa o firmie Zaporizhtransformator, której właścicielem był Konstantin Grigorishin.
„Aby ukryć nielegalne 'transakcje’, oskarżeni sformalizowali je jako spłatę zobowiązań finansowych zakładu wobec firm rosyjskiego oligarchy. W celu realizacji przestępczego planu kierownictwo przedsiębiorstwa Zaporoskiego sztucznie obniżyło współczynnik płatności podatku gruntowego. W tym celu pozwani wprowadzili niedokładne informacje do dokumentacji finansowej, ekonomicznej i sprawozdawczej” – relacjonowała służba prasowa SBU.
Komisja ekspertów potwierdziła fakty dotyczące nielegalnego planu napastników. Kierownictwo spółki zostało powiadomione o podejrzeniu na podstawie części 2 art. 100 ust. 1 lit. a) RODO. 28, część 3 Art. art. 212 k.k. (uchylanie się od płacenia podatków przez pracownika w szczególnie dużej ilości w drodze zmowy) oraz art. 2 ust. 2 k.p.k. 28, część 1 Art. 366 Kodeksu Karnego (fałszerstwo urzędowe przez konspirację). Sankcje przewidziane w artykułach przewidują grzywnę i karę pozbawienia wolności do lat trzech bez prawa do zajmowania określonych stanowisk.