W poniedziałek 6 listopada ze stanowiska został usunięty dowódca 128. oddzielnej górskiej brygady szturmowej Zakarpacia, której część żołnierzy zginęła w wyniku rosyjskiego uderzenia rakietowego podczas uroczystego formowania. Sam Dmytro Łysiuk, według doniesień medialnych, miał się spóźnić na skład. Jest to stwierdzone w Komunikat Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
«W czasie oficjalnego śledztwa w sprawie śmierci personelu w dniu 03.11.2023 r. dowódca 128. oddzielnej brygady górsko-szturmowej został odsunięty od obowiązków decyzją Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy. Materiały śledztwa zostaną przekazane organom ścigania po jego zakończeniu„, – powiedział w oświadczeniu.
Prezydent Wołodymyr Zełenski w swoim orędziu Zauważyćże podczas posiedzenia Sztabu Naczelnego Wodza „został poinformowany o tym, co do tej pory zostało dowiedzione z okoliczności tragedii i czyje rozkazy stworzyły warunki do tragedii”.
«W szczególności poinformował główny inspektor Ministerstwa Obrony Woronczenko. Dowódca brygady został zawieszony na czas trwania śledztwa. Cała sytuacja jest rozwiązywana minuta po minucie„, powiedział Prezydent Ukrainy.
3 listopada Rosjanie uderzyli na koncentrację żołnierzy 128. brygady, gdy według doniesień medialnych zebrali się na ceremonii wręczenia nagród z okazji Dnia Artylerii w strefie frontu obwodu zaporoskiego. Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowało, że Rosjanie uderzyli pociskiem Iskander-M.
128 Brygada Potwierdzone Śmierć 19 jej żołnierzy w wyniku uderzenia rakietowego. Poinformowali, że obecnie sprawdzane są wszystkie okoliczności tragedii.
Jak Zauważyć Źródła Hromadske, dowódca brygady Dmytro Łysiuk spóźnił się na to wydarzenie. Żołnierze czekali na dowódcę brygady ponad pół godziny, po czym nastąpił atak. Dowódca brygady przybył na miejsce zaledwie dwie minuty po uderzeniu.