W nocy z poniedziałku na wtorek 23 października rosyjscy okupanci zaatakowali regiony Ukrainy dronami kamikadze. Syrena przeciwlotnicza zabrzmiała z bezzałogowych statków powietrznych w siedmiu regionach Ukrainy, w tym w obwodzie chmielnickim, gdzie siły obrony powietrznej pracowały nad wrogimi dronami.
Że obrona przeciwlotnicza działała w obwodzie chmielnickim, Zgłoszone 23 października zastępca szefa Chmielnickiej Obwodowej Administracji Wojskowej Serhij Tiurin. Potwierdził rosyjski atak na region i powiedział, że konsekwencje prac nad obroną powietrzną są wyjaśniane.
„Kolejny atak wroga na obwód chmielnicki. I znowu, nasze siły obrony powietrznej są w defensywie. Na razie nie ma informacji o ofiarach ani zniszczeniach mienia”– powiedział Siergiej Tiurin.
Serhij Tiurin nie sprecyzował, ile dokładnie bezzałogowców zarejestrowano na niebie nad obwodem chmielnickim i ile zestrzelono dronów.
W sumie syrena przeciwlotnicza wyła w nocy w sześciu kolejnych regionach. Mowa o obwodach odeskim, kirowohradzkim, winnickim, żytomierskim, czerkaskim i kijowskim, gdzie odnotowano zagrożenie użyciem rosyjskich dronów.
Należy zauważyć, że dzień wcześniej, 22 października, Siergiej Tiurin również Zgłoszoneże Rosjanie zaatakowali obwód chmielnicki. Według niego okupanci używali irańskich dronów kamikadze Shahed.