Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, za czwartym podejściem, wybrała spikera, który zastąpi niedawno usuniętego Kevina McCarthy’ego. Był to republikański polityk Michael Johnson, znany z krytyki pomocy dla Ukrainy i poglądów bliskich byłemu prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. Zgłoszone Radio Swoboda.
Głosowanie w Kongresie odbyło się w środę, 25 października. Trzy poprzednie próby wyboru przewodniczącego zakończyły się niepowodzeniem – kandydaci nie uzyskali wystarczającego poparcia. 51-letni Michael Johnson był pierwszym, który otrzymał wystarczającą liczbę głosów – zagłosowało na niego 220 urzędników.
Od 2022 roku Michael Johnson sprzeciwia się udzielaniu Ukrainie pomocy wojskowej i wszelkiej innej. Wcześniej Johnson głosował przeciwko dostarczaniu pakietów pomocowych i nalegał, aby pomoc dla kraju nie przeważała nad wewnętrznymi sprawami USA.
Ponadto Johnson znany jest z aktywnego wspierania byłego prezydenta USA i kandydata na prezydenta Donalda Trumpa, który jest oskarżony o szereg przestępstw. Jednocześnie Trump wezwał Republikanów w Izbie Reprezentantów do zjednoczenia się wokół nowego spikera.
Należy zauważyć, że Johnson stał się czwartym kandydatem z większości, który otrzymał poparcie konferencji Partii Republikańskiej. Kongresmen z Luizjany od 2021 roku pełni funkcję wiceprzewodniczącego Konferencji Republikańskiej Izby Reprezentantów.
4 października po raz pierwszy w historii USA Izba Reprezentantów usunęła spikera Kevina McCarthy’ego, którego Republikanie oskarżyli o „tajną umowę” z Joe Bidenem w sprawie finansowania Ukrainy. Należy zauważyć, że republikanin McCarthy nie sprzeciwiał się zasadniczo dostarczaniu pomocy wojskowej i innej Ukrainie, w przeciwieństwie do swoich skrajnie prawicowych „kolegów”, ale publicznie zażądał, aby administracja Bidena zagwarantowała rozliczanie się z wydatkowanych środków.