W nocy 18 października Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zaatakowała dronami kamikadze obóz polowy rosyjskiego wojska w pobliżu wsi Postoyaliye Dvory w obwodzie kurskim, w pobliżu lotniska wojskowego Halino. O tym Zgłoszone Źródło: LIGA.net w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy.
W obozie, według SBU, przebywało do 3 tys. osób. żołnierzy armii rosyjskiej i około 80 jednostek sprzętu wojskowego. Do tej pory straty wroga są wyjaśniane, zauważyło źródło, dodając, że „szkody były potężne – odnotowano co najmniej 18 trafień dronów w obóz”.
Rosyjskie władze tradycyjnie wszystkiemu zaprzeczały i stwierdziły, że „obrona przeciwlotnicza zestrzeliła wszystkie drony i nie było żadnych strat”. Później jednak na portalach społecznościowych pojawiło się nagranie pokazujące pracę obrony przeciwlotniczej w pobliżu lotniska i co najmniej dziewięć trafień w obóz.
Lotnisko „Halino” (nazwa pochodzi od pobliskiej wsi o tej samej nazwie) znajduje się 7 km na wschód od centrum Kurska. Od początku inwazji na pełną skalę jest zamknięty dla lotów cywilnych i służy do bazowania rosyjskich myśliwców. Stacjonuje tam 14 Gwardyjski Pułk Lotnictwa Myśliwskiego. Żdanow, który jest uzbrojony w samoloty Su-30SM.
Lokalizacja lotniska „Halino” na mapie Googlemaps
To nie pierwszy raz, kiedy Halino został trafiony. W szczególności 27 sierpnia samoloty zostały zaatakowane na lotnisku w Kursku. Drony kontrwywiadu SSU pracowały na czterech Su-30 i jednym MiG-29. Wśród trafionych celów są radary S-300 i dwa Pancyr.