Nowo mianowany premier Słowacji Robert Fico nie poprze dalszej pomocy wojskowej dla Ukrainy i dalszych sankcji wobec Rosji na szczycie Unii Europejskiej. Stwierdził to w piątek, 26 października, pisze Aktualność.
Fico, trzykrotny premier mianowany ponownie w tym tygodniu, powiedział komisji parlamentarnej, że nie poprze pomocy wojskowej dla Kijowa.
„Lepiej pozwolić im negocjować pokój przez 10 lat, niż zabijać się nawzajem przez 10 lat bez żadnego rezultatu” – powiedział dziś Fico przed wyjazdem na dwudniowy szczyt UE.
Zauważył też, że Rosjanie mają „więcej zdobyczy terytorialnych niż Ukraina”.
Ponadto Fico powiedział, że nie poprze sankcji wobec Rosji bez przeanalizowania ich wpływu na Słowację: „Jeśli sankcje nam zaszkodzą, to nie widzę sensu w ich wspieraniu”.
Należy zauważyć, że Fico prowadził intensywną kampanię wyborczą, obiecując wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy, uniezależnienie polityki zagranicznej i ochronę granic przed nielegalnymi migrantami.
Przywódcy dwudziestu siedmiu krajów UE spotkają się na szczycie w Brukseli w dniach 26-27 października.