Rosyjski raper Aliszer Morgenstern przegrał proces przeciwko Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Ministerstwu Kultury i Polityki Informacyjnej, powiedział w środę, 25 października.Głównodowodzący” w odniesieniu do danych z rejestru sądowego.
Rosyjski raper zażądał od władz Ukrainy usunięcia jego nazwiska z listy osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy. Został tam wprowadzony w 2021 roku przez Ministerstwo Kultury na podstawie apelu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Stróże prawa uważali, że Morgenstern podczas swoich przemówień promował kult przemocy i okrucieństwa, dystrybucję i używanie środków odurzających i substancji psychotropowych. To z kolei wywołuje oburzenie wśród aktywistów i przedstawicieli patriotycznych organizacji pozarządowych oraz stwarza warunki do sytuacji konfliktowych dotyczących organizatorów i uczestników koncertu z jego udziałem.
Ponadto, według SBU, rosyjski artysta wywołał skandal podczas występu w Odessie w grudniu 2019 roku, gdy miasto ogłosiło żałobę po zabitych w pożarze Odeskiej Wyższej Szkoły Handlu i Ekonomii. Zamiast tego Morgenstern nazwał to „mydleniem oczu” i wezwał publiczność, aby nie popierała „dnia żałoby”.
SBU upierała się również, że Morgenstern naruszył wymogi art. 10 ust. 1 lit. a) Konstytucji Stanów Zjednoczonych. 2 Ustawy Ukrainy „O moralności publicznej”, ponieważ jego utwory poniżają lub obrażają ludzi na tle etnicznym; propagować brak szacunku dla sanktuariów narodowych i religijnych; brak szacunku dla rodziców; uzależnienie od narkotyków, nadużywanie substancji, alkoholizm i inne złe nawyki. Ponadto w Ukrainie, zgodnie z ustawą o imprezach objazdowych, koncertach i innych imprezach promujących pornografię, kult przemocy i okrucieństwa, zakazana jest produkcja i używanie narkotyków i substancji psychotropowych.
Osobno sąd podkreślił, że kwestię wpisania konkretnej osoby na Listę osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego rozstrzyga bezpośrednio Służba Bezpieczeństwa Ukrainy na podstawie wyników prac informacyjno-analitycznych. Jednocześnie uprawnienie Ministerstwa Kultury do sporządzenia tej Listy na podstawie odwołań Służby Bezpieczeństwa Ukrainy jest określone w ustawie i nie przewiduje możliwości zakwestionowania wiarygodności informacji podanych w tych apelach.
Sąd zaznaczył, że znalezienie się na Liście osób stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy nie pociąga za sobą nałożenia zakazu przekraczania granicy państwowej. Potwierdziła to SBU, stwierdzając, że Aliszer Morgenstern nie ma zakazu wjazdu w Ukrainę. Spór Morgensterna z SBU i Ministerstwem Kultury toczy się od lata 2021 roku.
Przypomnijmy, że prawdziwe nazwisko Morgensterna to Aliszer Walejew. Po tym, jak został zdelegalizowany w Ukrainie, zmienił nazwisko i od tego czasu jego pseudonim sceniczny stał się jego nazwiskiem. Ale we wrześniu 2021 roku Ministerstwo Kultury dodało rapera na listę sankcyjną pod nowym nazwiskiem.
W Rosji Morgenstern jest uznawany za zagranicznego agenta. Od sierpnia 2023 r. przebywał w Stanach Zjednoczonych, ale skarżył się na warunki pobytu i stwierdził, że tęskni za Rosją. Jednocześnie raper wcześniej wypowiadał się przeciwko wojnie, ale nie potępiał Rosji.
W maju media poinformowały, że Morgenstern spotyka się z odrażającą ukraińską aktorką Lisą Vasilenko, która jest również modelką na OnlyFans. Ukrainka zasłynęła dzięki kręceniu serialu „Szkoła” (emitowanego na antenie „1+1”), a w 2021 roku wyjechała do Rosji i powiedziała, że „lepiej umrzeć” w Federacji Rosyjskiej niż w Ukrainie.