Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SSU) zatrzymała w Odessie agenta rosyjskiego wywiadu, który dokonywał ataków lotniczych na miasto i rozpoznawał lokalizacje Sił Obronnych w regionie. O zatrzymaniu agenta Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Zgłoszone w poniedziałek, 9 października.
Rosyjski agent okazał się 29-letnim mieszkańcem Odessy. Na początku inwazji na pełną skalę zasubskrybował kanał Telegram wroga, który zbierał informacje o rozmieszczeniu wojsk ukraińskich dla rosyjskiego wywiadu. Później skontaktował się z nim administrator tego kanału, który działa pod przykrywką w jednym z krajów Azji Środkowej, i przekazał go przedstawicielowi rosyjskiego wywiadu wojskowego.
Później 29-letni mieszkaniec Odessy dołączył do szeregów miejscowego ochotniczego oddziału ratowniczego. Ta organizacja pozarządowa pomaga jednostkom Państwowej Służby Ratunkowej w pokonywaniu skutków uderzeń wroga. Pod przykrywką ratownika przybył na miejsca trafień, rzekomo w celu uprzątnięcia gruzu, ale w rzeczywistości rejestrował konsekwencje ataków wroga i informował o tym wywiad wojskowy Federacji Rosyjskiej. Okupanci wykorzystali zdobyte informacje wywiadowcze do przygotowania nowych i dostosowania powtarzających się uderzeń na Odessę.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała również, że rosyjski agent wykonuje inne zadanie – próbuje zidentyfikować pozycje bojowe systemów artylerii rakietowej HIMARS i systemów obrony powietrznej Sił Zbrojnych Ukrainy w obszarach frontowych regionu. Ponadto był „łącznikiem” agenta sił specjalnych FSB, który został wycofany z Naddniestrza przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy i zatrzymany w obwodzie odeskim. SBU dowiedziała się również, że w maju 2014 roku brał czynny udział w prowokacjach masowych zamieszek w Odessie.
Spotter został zatrzymany. Doręczono mu zawiadomienie o podejrzeniu zdrady stanu wojennego. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie. Grozi mu dożywocie.