Wojna w Ukrainie
wtorek, 30 września, 2025
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result

Kaukaski sygnał dla mieszkańców Krymu

3 października, 2023
Кавказький сигнал кримчанам

Czy 32 lata to dużo czy mało? Dla osoby czasami jest to połowa życia. Dla cywilizacji jest to kilka momentów, które nie zawsze trafiają na karty podręcznika historii. Ale te 32 lata i tak trafią do podręczników. 32 lata istnienia tzw. Republiki Górskiego Karabachu. Lub „Republika Artsakh”, jak nazywano ją w Armenii i samej NKR.

28 września „prezydent” nieuznawanego „państwa” Samvel Shahramyan podpisał dekret o zakończeniu istnienia „Republiki Artsakh” od 1 stycznia 2024 r. Ale to, jak wszyscy rozumiemy, jest tylko formalnością, ponieważ w rzeczywistości „Republika Górskiego Karabachu” znika teraz, wraz z ormiańskimi mieszkańcami tego nielegalnego podmiotu. Oni, ci ludzie, udają się do Armenii (i być może ormiańska diaspora jest jedną z największych i najpotężniejszych na świecie, zwłaszcza w kilku krajach, takich jak Francja, która, nawiasem mówiąc, zdołała stanąć w obronie mieszkańców odległej ziemi Kaukazu Południowego), zabierając ze sobą pamięć o 32 latach istnienia „NKR”.

I jest mało prawdopodobne, aby którykolwiek z nich poważnie myślał teraz o tym, że taki los – zarówno ich, jak i ich ojczyzny – został zaprogramowany dawno temu. Nie, nawet 2 września 1991 r., Na wspólnej sesji Górskiego Karabachu Obwodowego i Shahumyan District Council Deputowanych Ludowych Azerbejdżańskiej SRR. Spójrz na mapę Kaukazu Południowego. Dwie enklawy to Nachiczewan i Karabach. Ponadto, jeśli Nachiczewańska Autonomiczna Socjalistyczna Republika Radziecka zostanie oddzielona od Azerbejdżanu dość szerokim terytorium Armenii, wówczas Górski Karabach Autonomiczny Okręg może mieć wspólną granicę z Armenią. Mogła mieć, ale tego nie zrobiła. Tak jak dzisiejszy Baszkiria jako część Federacji Rosyjskiej mógł mieć wspólną granicę z Kazachstanem – ale na terytorium, na którym mieszkali Kazachowie, Baszkirzy i Tatarzy, a w zasadzie nadal żyją, kiedyś rysowano region Orenburga. Zainteresuj się takim tematem jak „korytarz Kuwandika”.

Górski Karabach stał się jedną z tych pułapek, które działały pod koniec lat 80., takich jak „Osetia Południowa”, „Naddniestrze”, „Republika Krymu”. Choć po protokole biszkeckim w maju 1994 r. wydawało się, że zaistniała sytuacja – formalnie część Azerbejdżanu, de facto Artsakh była częścią Armenii (która jednak nie spieszyła się z formalizacją uznania tego terytorium za „państwo”) – przez długi czas, jeśli nie na zawsze. I przez długi czas, jak na życie przeciętnego człowieka, dokładnie tak to wyglądało. Wszystkie strony konfliktu zgodziły się co do sytuacji. I żyli.

Ale wszystko na świecie prędzej czy później się kończy. Zwłaszcza historie takie jak historia Górskiego Karabachu. Przez te wszystkie lata Azerbejdżan żył jednym pragnieniem – zwrócić to, co nasze. Można długo spierać się o to, kto powinien był posiadać autonomię Górskiego Karabachu (i w jakiej formie), ale istnienie tego „państwa” było pogwałceniem prawa międzynarodowego. A prawo było po stronie Baku. Które Azerowie prędzej czy później powołali do życia. Dokładniej, wdrażają go już teraz.

Armenia, bądźmy szczerzy, straciła te wszystkie lata na próżno. Chociaż, po wygraniu wojny, może zainicjować proces negocjacji w sprawie przyszłości NKAO z udziałem mocarstw. A biorąc pod uwagę siłę ormiańskiej diaspory, może targować się o całkiem akceptowalne warunki, przynajmniej tak jak bośniackie. Ale po faktycznym zamachu stanu i dymisji prezydenta Armenii Lewona Ter-Petrosjana, który szczerze chciał rozwiązać problem karabaski (a nadal był to problem, mimo wszystkich zwycięstw w pierwszej połowie lat 90.), stało się jasne, że władze Armenii są zadowolone z obecnej sytuacji. Odpowiadało to również władzom innego kraju. Ten, którego właściciel był i siedzi na Kremlu…

32 lata to czasu. To nie jest dziewięć lat okupacji Krymu i Donbasu ani półtora roku kontroli nad częściami obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Ale nawet ten czynnik, czynnik ciągłości historycznej, nie ma żadnego znaczenia, gdy prawo międzynarodowe jest po stronie jednego z krajów. Tak, oczywiście, i siła też – bo jest dość oczywiste, że Azerbejdżan czekał tak długo tylko dlatego, że rósł w siłę. I czekał na odpowiedni moment. Zebrane. Czekałem. I dosłownie w ciągu jednego dnia (w rzeczywistości, oczywiście, że nie, ale ta era przejdzie do historii) rozwiązał problem sprzed 30 lat.

Dokładnie tak samo będzie z wyżej wymienionymi terytoriami ukraińskimi. Które prędzej czy później powrócą do kraju, do którego należą na mocy wszystkich umów międzynarodowych. A mieszkańcy Krymu, którzy cieszyli się w 2014 roku „nawet kamieniami z nieba” (jednak, kiedy te „kamienie” leciały teraz – w postaci dronów i pocisków, z jakiegoś powodu natychmiast zapomnieli o swoich oświadczeniach), powinni teraz bardzo uważnie obserwować wydarzenia na Kaukazie Południowym. Bo czeka ich to samo.

Być może nie wszyscy opuszczą Krym, Donieck lub Ługańsk. Choć im dalej idziemy, tym bardziej relacje między Rosją a Ukrainą, Rosjanami i Ukraińcami upodabniają się do relacji Azerów i Ormian – zbyt wiele krwi przelano w obecnej wojnie, która trwa od 2014 roku, ze strzałem w serce chorążego Sił ZbrojnychSerhij Kokurin… Ale będziesz musiał odejść. I to nie tylko dla tych, którzy przyjechali po okupacji. Nie, to nie będzie deportacja – tak jak nikt nie deportował Ormian z Górskiego Karabachu od ostatniego dekretu „prezydenta” tego „państwa”. Po prostu odeszli sami. A mieszkańcy Krymu, Doniecka, Ługańska, Mariupola odejdą i uciekną na własną rękę.

Chociaż jeszcze o tym nie myślą. Skąd mam to wiedzieć? Z lodów za 20 kopiejek. Czy pamiętasz, kiedy rozpoczął się upadek Lenina w Ukrainie, kiedy rozpoczęła się zmiana nazwy, wydaje się, że w historii Charkowa Lenina był tak słaby argument obrońców pomnika, mówią, jak to się stało, że moje dzieciństwo minęło właśnie tam, jadłem lody tutaj z moją matką w pobliżu tego pomnika, a teraz go nie ma …

N/a. I nie ma Górskiego Karabachu. Nie będzie też „Republiki Krymu jako części Federacji Rosyjskiej”. Nawet jeśli istnieje, jak Artsakh, przez 32 lata. Bo takie historie prędzej czy później kończą się jednym – przywróceniem prawa międzynarodowego. Ponieważ zapewnia równowagę, na której opiera się nasz świat. Po prostu nie może być inaczej.

Dlatego (nie)szanowani krymczycy – spójrzcie na Stepanakerta, który zamienia się w Khankendy. Przyjrzyj się bardzo uważnie. Możesz tam zobaczyć swoją najbliższą przyszłość. Z jedną różnicą. Koniec waszego Krymu będzie znacznie bardziej krwawy i przerażający. I to nie dlatego, że pójdą tam straszni banderowcy – wręcz przeciwnie, bo stamtąd pójdą wojska rosyjskie. A co dzieje się w takich przypadkach – można spojrzeć w drugą stronę, na północny zachód. Do Chersonia. Nie wątpcie nawet, że pomimo całej waszej rosyjskości, okupanci, którzy zostaną wypędzeni na morze lub na Kubań, będą ostrzeliwać „święty” półwysep w taki sam sposób, jak jedyne regionalne centrum, które udało im się zdobyć przez jakiś czas w wojnie na pełną skalę. Tak więc, prędzej czy później, nie powtórzysz losu Ormian z Artsakh. Będziesz im zazdrościć.

Tematy: ArmeniaAzerbejdżanGłówne wiadomościGórski KarabachKrymRosyjska agresja

NA TEMAT

У дитячому таборі «Артек» у Криму відпочили щонайменше 30 російських військових

Co najmniej 30 rosyjskich żołnierzy odpoczywało w obozie dziecięcym Artek na Krymie

11 kwietnia, 2025
Росіяни в окупованому Криму провели курси підготовки дітей до мобілізації

Rosjanie na okupowanym Krymie prowadzili kursy przygotowujące dzieci do mobilizacji

8 kwietnia, 2025
Хмельницький суд увʼязнив громадянку Росії на 5 років за підтримку ворога

Sąd w Chmielnickim skazał obywatela Rosji na 5 lat więzienia za wspieranie wroga

7 kwietnia, 2025
Путін і Трамп роблять Європу знову великою

Putin i Trump czynią Europę znowu wielką

2 kwietnia, 2025
Українські розвідники знищили ЗРК та десантні катери росіян у Криму

Ukraińscy zwiadowcy zniszczyli systemy obrony powietrznej i łodzie desantowe Rosjan na Krymie

1 kwietnia, 2025
У Львові знайшли розповсюджувачів плакатів із закликом до диверсій

We Lwowie znaleziono roznosicieli plakatów nawołujących do sabotażu

31 marca, 2025

RSS Kronika války v Ukrajině 🇨🇿

  • Ukrajina obdržela od Spojeného království více než 860 milionů eur na vojenské vybavení
  • Policie a bezpečnostní služba Ukrajiny identifikovala teenagery, kteří v Kyjevě poslouchali ruskou hymnu
  • Rozvědka potvrdila systematické používání chemických zbraní Rusy proti obranným silám

RSS Kronika vojny v Ukrajine 🇸🇰

  • Ukrajina dostala od Spojeného kráľovstva viac ako 860 miliónov EUR na vojenské vybavenie
  • Polícia a bezpečnostná služba Ukrajiny identifikovali tínedžerov počúvajúcich ruskú hymnu v Kyjeve
  • Spravodajské služby potvrdili systematické používanie chemických zbraní Rusmi proti obranným silám

RSS Kronika vojne v Ukrajini 🇸🇮

  • Wojna w Ukrainie

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.

No Result
View All Result
  • Válka v Ukrajině (CZ) 🇨🇿
  • Vojna v Ukrajine (SK) 🇸🇰
  • Vojna v Ukrajini (SI) 🇸🇮
  • Rat u Ukrajini (HR) 🇭🇷
  • Rat u Ukrajini (RS) 🇷🇸
  • Война в Украйна (BG) 🇧🇬
  • Украинадағы соғыс (KZ) 🇰🇿

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.