Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy trzykrotnie próbował uwolnić elektrownię jądrową w Zaporożu od rosyjskich okupantów, ale bez powodzenia. Oświadczył o tym w wywiadzie szef wywiadu obronnego Ukrainy Kyryło Budanow NV.ua.
Według Budanowa pierwsza próba miała miejsce w sierpniu 2022 r., Kiedy siły specjalne Głównego Zarządu Wywiadu przeprowadziły operację, przekraczając zbiornik Kakhovka w pobliżu Enerhodar w łodziach, które w tym czasie wciąż płynęły. Celem jednostki było stworzenie przyczółka nadającego się do dalszego wyzwolenia miasta i przyległego ZNPP.
W czasie operacji DIU okupanci zamierzali podłączyć zaporoską elektrownię jądrową do swojego systemu elektroenergetycznego, co pozwoliłoby Kremlowi na zaopatrywanie w energię elektryczną tymczasowo okupowanego południa Ukrainy i Krymu oraz wzmocnienie jego pozycji w regionie.
W operacji wzięło udział kilkudziesięciu bojowników DIU, którzy poruszali się na cywilnych szybkich łodziach. Oprócz tego, że w tym czasie nie mieli jeszcze specjalnych wojskowych jednostek pływających, siły specjalne wywiadu wojskowego również nie miały doświadczenia w prowadzeniu takich operacji. Podczas pierwszej operacji myśliwce wylądowały w pobliżu Enerhodar, ale nie mogły zdobyć przyczółka. Według dowódcy jednostki, Szamana, brakowało im wsparcia artyleryjskiego. Pozostając na lewym brzegu Dniepru, siły specjalne zostały zmuszone do wycofania się pod naporem przeważających sił wroga.
Główny Zarząd Wywiadu nie zrezygnował jednak z prób wyzwolenia Enerhodara i ZNPP. Myśliwce próbowały jeszcze dwukrotnie wylądować na lewym brzegu Dniepru. Nawet bojownicy z innych krajów i dowódca Legionu Międzynarodowego wzięli udział w trzeciej próbie. W szczególności Nowozelandczycy, którzy mieli niezbędne doświadczenie, mogli pozostać w wodzie przez długi czas i wykonywać zadania. W czasie trzeciego desantu najeźdźcy przywieźli ciężki sprzęt wojskowy na brzeg. Dlatego ukraińskie siły specjalne ponownie nie zdołały zdobyć przyczółka i wycofały się.
Kyryło Budanow, szef wywiadu obronnego Ukrainy, zauważył, że sukces trzech operacji Enerhodar był utrudniony zarówno przez niedociągnięcia kierownicze, jak i wykonawcze, ale siły specjalne wykonały zadanie – Rosjanie nie odważyli się podłączyć ZNPP do swojego systemu energetycznego. Operacja Enerhodar odegrała również inną rolę: dała praktyczne umiejętności wszystkim – od sztabu dowódczego po myśliwce – jak działać na wodzie. To doświadczenie jest teraz bardzo dobrze stosowane i wykorzystywane. Na przykład podczas lądowania na Krymie.
W przyszłości doświadczenia i najlepsze praktyki w operacjach rzecznych Głównej Dyrekcji Wywiadowczej były z powodzeniem stosowane w innych lądowaniach. Na przykład 8 sierpnia 2023 r. Na lewym brzegu regionu Chersoniu bojownicy specjalnej jednostki Głównego Zarządu Wywiadu przeprowadzili operację, w której zastawili zasadzkę i schwytali jednego z najbardziej doświadczonych dowódców rosyjskiego wywiadu, Jurija Tomowa.
Podsumowując, rosyjscy okupanci zajęli elektrownię jądrową w Zaporożu na początku inwazji na pełną skalę. Interwencjoniści nie tylko naruszają działanie stacji, ale także wykorzystują magazyny do przechowywania sprzętu i lokalizacji siły roboczej. Podczas całej okupacji stacja była kilkakrotnie odłączana od ukraińskich systemów elektroenergetycznych.