Prywatna firma wojskowa Redut rekrutuje najemników w Rosji pod przykrywką „ochotników”, w tym byłych członków Grupy Wagnera. Grupa liczy najprawdopodobniej ponad 7 tys. osób. Osób Informuje Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii w odniesieniu do danych wywiadowczych.
Jak zauważono w podsumowaniu, Główny Zarząd Wywiadowczy (GRU) rosyjskiego Sztabu Generalnego prawdopodobnie kontroluje i finansuje działalność grupy, w tym jej rekrutację.
Według brytyjskiego wywiadu od początku inwazji Redut brał udział w działaniach wojennych w obwodach donieckim, charkowskim, kijowskim i ługańskim. Obecnie Redut jest jedną z kilku jednostek PKW i korpusu ochotniczego wykorzystywanych przez rosyjskie Ministerstwo Obrony do uzupełniania rosyjskich sił regularnych.
„Możliwe, że praktyka rosyjskiego Ministerstwa Obrony polegająca na rekrutacji personelu poprzez jednostki 'ochotnicze’ przyczyniła się do tego, że Rosja uniknęła dalszych niepopularnych mobilizacji” – zauważa brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Przypomnimy, w styczniu brytyjski wywiad informował, że liczebność Grupy Wagnera na froncie rosyjsko-ukraińskim sięgała 50 tysięcy. Większość z nich została zlikwidowana. Grupa Wagnera została skutecznie rozwiązana po buncie przywódcy najemników Jewgienija Prigożyna w czerwcu 2023 r. i jego śmierci pod koniec sierpnia.
Według brytyjskiego wywiadu w ostatnich tygodniach setki bojowników wcześniej związanych z Grupą Wagnera zaczęło przerzucać się w Ukrainę indywidualnie i w małych grupach, aby uczestniczyć w wojnie w ramach różnych jednostek rosyjskich.