Sąd rejonowy w obwodzie chmielnickim skazał mężczyznę, który odmówił mobilizacji, na trzy lata więzienia. Wiktor B. tłumaczył swoją decyzję tym, że chciał pomóc rodzicom w wychowaniu młodszych braci.
Zgodnie z wyrokiem Iziasławskiego Sądu Rejonowego mężczyzna otrzymał wezwanie 14 marca tego roku, ale odmówił jego przyjęcia. Na rozprawie sądowej Wiktor B. tłumaczył, że nie chce wstąpić do wojska, bo uważał, że musi pomóc rodzicom w wychowaniu młodszych braci.
Zaznaczył również, że odmówił przyjęcia wezwania ze względu na fakt, że w tym czasie był leczony przez lekarza rodzinnego. Jednak ani klinika, ani miejscowy szpital nie dostarczyły żadnych dokumentów wskazujących, że mężczyzna był tam leczony w marcu.
Dlatego sędzia Oksana Yanishevska uznała mężczyznę za winnego naruszenia sztuki. 336 kodeksu karnego (Uchylanie się od pociągu) i skazał go na trzy lata więzienia. Sędzia uznał skruchę mężczyzny za okoliczność łagodzącą w tej sprawie, ale to nie wystarczyło, aby nałożyć na niego łagodniejszą karę.
Należy zauważyć, że wyrok jeszcze nie wszedł w życie, oskarżony może się odwołać. W tym czasie sąd zakazał oskarżonemu opuszczać wieś Lishchany, gmina Shepetivka, gdzie mieszka.