Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SSU) zdemaskowała kapłana Patriarchatu Moskiewskiego w obwodzie chersońskim, który organizował sprzedaż broni i amunicji pozostawionej przez rosyjskich żołnierzy po deokupacji. Mnich przechowywał część broni na terenie nowego kościoła UKP PM w Chersoniu. Zgłoszone we wtorek, 26 września, w służbie prasowej SBU.
Duchowny przechowywał broń i amunicję okupanta w dwóch skrytkach. Aby sprzedawać broń, ksiądz szukał klientów za pośrednictwem własnych koneksji. Sprzedawał także broń swoim znajomym w kręgach przestępczych.
„Funkcjonariusze SBU zatrzymali go na gorącym uczynku – stopniowo dokumentując próbę sprzedaży dwóch przenośnych przeciwlotniczych systemów rakietowych Igla z podzespołami. Oprócz tych MANPADÓW ksiądz zaoferował zakup amunicji do ręcznych granatników przeciwpancernych RPG-7. Koszt takiej broni został oszacowany przez sprzedawcę w sutannie na 115 tysięcy UAH”, – poinformowała służba prasowa SBU.
Działalność księdza mogła pogorszyć sytuację w Chersoniu z powodu wzrostu przestępczości. Ponadto funkcjonariusze organów ścigania zapobiegły ryzyku prowokacji ze strony rosyjskich służb specjalnych.
Podczas przeszukania domu duchownego znaleziono następujące elementy:
- pięć strzałów i dwa ładunki prochowe do granatników;
- karabin maszynowy i karabin szturmowy Kałasznikow z komponentami;
- 3 granaty F-1;
- prawie 7 tys. naboje do broni automatycznej, w tym próbki dużego kalibru.
Duchownemu UKP PM doręczono zawiadomienie o podejrzeniu z części 1 art. 263 kodeksu karnego (nielegalne posługiwanie się bronią). Został tymczasowo aresztowany. Mężczyźnie grozi do siedmiu lat więzienia.
Według SSU cała przejęta broń zostanie wysłana do zbadania, a następnie przekazana na potrzeby Sił Obronnych.