W nocy z piątku na piątek 29 września grupa dronów zaatakowała region Kursk w Rosji. Zrzucili materiały wybuchowe na podstację, w wyniku czego pięć osiedli i szpital zostały pozbawione zasilania. Według RBC-Ukraina za atakiem na rosyjskie instalacje energetyczne stoi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
„Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zorganizowała nowy „blackout” dla Rosjan w regionie Kurska. Zaatakowano podstację elektryczną, do której podłączono ważne obiekty wojskowe wroga”. – Zapisuje agencja z powołaniem się na źródła w SBU.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy udostępniła film z udanego ataku na podstację elektryczną.
Źródła zaznaczyły, że dzięki kolejnej specjalnej operacji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy okupanci zaczynają rozumieć, że blackout jest już rzeczywistością dla Rosjan, która jest już na wyciągnięcie ręki.
„Jeśli Federacja Rosyjska będzie nadal ostrzeliwać nasze obiekty infrastrukturalne, otrzyma w odpowiedzi jeszcze więcej „bawełny” – dodały źródła w służbach specjalnych.
Należy zauważyć, że w samej Rosji gubernator rosyjskiego regionu Kursk, Roman Starovoit, powiedział, że urządzenia wybuchowe zostały zrzucone z dronów na podstację, w wyniku czego osiedla zostały pozbawione zasilania.
„W Białej Słobodze w rejonie biłwskim ukraiński dron zrzucił dwa ładunki wybuchowe na podstację. Jeden z transformatorów zapalił się. Pięć osiedli i szpitali zostało pozbawionych zasilaniaNa przykład w przypadku Stanów Zjednoczonych Napisał on.
Starovoit twierdzi również, że obrona powietrzna działała w pobliżu Kurska.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdziło później, że zestrzeliło 11 dronów nad regionami Kaługa i Kursk Federacji Rosyjskiej.