W obwodzie chmielnickim mężczyzna był sądzony pod zarzutem zdrady. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ustaliła, że mężczyzna fotografował i wysyłał współrzędne strategicznych obiektów regionu pracownikom rosyjskich służb specjalnych za pieniądze, a także zgodził się monitorować mera Chmielnickiego Ołeksandra Symczyszyna. Serhij Riabucha został skazany na 15 lat więzienia za to, co zrobił, a cały jego majątek został skonfiskowany.
Zgodnie z wyrokiem Wołoczyckiego Sądu Rejonowego mężczyzna rozpoczął współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi w maju 2022 roku. W lipcu Serhij Riabusza otrzymał swoje pierwsze zadanie: sfotografować i zarejestrować współrzędne obiektów wojskowych w Chmielnickim. Za to zapłacono mu 6 tysięcy hrywien z góry. Następnego dnia mężczyzna pojechał do miasta i zrobił wszystko, o co prosili Rosjanie.
Kolejnym zadaniem mężczyzny było monitorowanie mieszkańca Chmielnickiego, którego dane nie zostały określone w wyroku. W szczególności napastnik musiał prześledzić, do którego samochodu wsiądzie mężczyzna. Za to zapłacono mu 1 tysiąc hrywien.
Po chwili mężczyźnie kazano zrobić zdjęcie jednej ze stacji kolejowych i dowiedzieć się, czy jest na niej sprzęt wojskowy. Aby to zrobić, Serhij Ryabukha postanowił skorzystać ze znajomego pracownika kolei. Powiedział mu, że współpracuje ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy i rzekomo na prośbę ukraińskich funkcjonariuszy organów ścigania poprosił go o sfotografowanie sprzętu wojskowego poruszającego się koleją. Pracownik kolei zgodził się i przekazał mu poufne informacje. Następnie kolejarz został osądzony za ujawnienie danych o ruchu Sił Zbrojnych Ukrainy i skazany na trzy lata w zawieszeniu.
Za przekazanie informacji o kolei Serhij Riabucha otrzymał znacznie większą kwotę – 17 tysięcy hrywien.
Ostatnim zadaniem mężczyzny było szpiegowanie mera Chmielnickiego, Ołeksandra Symczyszyna. Oto jak rosyjski kurator opisał zadanie i samego burmistrza: „Nacjonalista, przywódca partii politycznej, organizator oddziałów karnych, które sam finansuje, nienawidzi Rosji i wszystkich Rosjan. Zadanie: zrobić zdjęcie i film z domu, ogrodzić, jeśli to możliwe, sprawdzić terytorium pod kątem obecności kamer wideo na całym obwodzie, dróg podejścia, wyjazdu. Ta osoba musi zostać ukarana, zastraszona, możliwe są wszelkie ekstremalne metody». Za tę pracę otrzymał 1500 UAH. To, czy udało mu się przekazać informacje Rosjanom, nie jest wskazane w wyroku. Ale wkrótce potem, 1 września 2022 r., został zatrzymany przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
Na rozprawie sądowej, która odbyła się 21 września, Serhij Riabucha tylko częściowo przyznał się do winy. Oświadczył, że rzeczywiście popełnił wszystkie czyny określone w akcie oskarżenia, ale zrobił to na polecenie funkcjonariuszy SBU, którzy domagali się od niego zaufania służb specjalnych FSB. Sąd nie wziął jednak tych argumentów pod uwagę.
«Z materiału dowodowego zbadanego przez sąd wynika, że [Сергій Рябуха] miał silne poglądy antyukraińskie, był osobą prorosyjską, popierał agresję Federacji Rosyjskiej w Ukrainę i tzw. „Noworosję”. Tak więc w jego urządzeniu mobilnym znajdują się pliki odpowiednich treści, kontakty abonentów Federacji Rosyjskiej, w trakcie komunikacji z [Сергій Рябуха] wielokrotnie wyrażał negatywny stosunek i pogardę dla Sił Zbrojnych Ukrainy, wyrażał hasła: „Chwała Rosji” i „Chwała Noworosji”, chwalił się swoim udziałem w DRL„, mówi wyrok.
Dlatego sędzia Halyna Podinovska uznała mężczyznę za winnego naruszenia części 2 sztuki. 111 kodeksu karnego (Zdrada stanu) i skazał go na 15 lat więzienia z konfiskatą całego mienia. Za badanie musi zapłacić 21 tysięcy UAH. Wiadomo o człowieku, że pochodzi z obwodu donieckiego, przybył do obwodu chmielnickiego jako osoba wewnętrznie przesiedlona.
Należy zauważyć, że wyrok jeszcze nie wszedł w życie, Serhij Riabucha może się odwołać. Wiadomo, że od czasu zatrzymania, 1 września 2022 r., przebywa w areszcie śledczym.