Wywiad Obronny Ukrainy w niedzielę, 3 września, Opublikowany film dokumentalny „Zestrzeleni piloci Rosji”. Przeczytaj więcej na ten temat Powiedział o udanej operacji przewiezienia rosyjskiego śmigłowca Mi-8 na terytorium Ukrainy z inicjatywy rosyjskiego pilota, który przeszedł na stronę ukraińską.
Wywiad Obronny Ukrainy opublikował informacje o rosyjskim żołnierzu, który poleciał helikopterem w Ukrainę. Okazało się, że to 28-letni kapitan Maxim Kuzminov, który był dowódcą śmigłowca Mi-8.
Mężczyzna służył w 319 Oddzielnym Pułku Śmigłowców Rosyjskiego Lotnictwa Wojskowego. Kuzminov należał do jednostki wojskowej 13984, która stacjonuje na terytorium Primorsky Federacji Rosyjskiej.
„Skontaktowałem się z przedstawicielami ukraińskiego wywiadu i wyjaśniłem swoją sytuację. Zaoferowano mi gwarancje bezpieczeństwa, nowe dokumenty, rekompensatę pieniężną i wynagrodzenie. Omówiliśmy szczegóły i zaczęliśmy planować mój lot”.– powiedział Kuźminow.
Według pilota, Główny Zarząd Wywiadu był w stanie zorganizować bezpieczny korytarz dla lotu na terytorium Ukrainy. Maksym Kuźminow powiedział, że lot odbył się na bardzo małej wysokości. Ponadto był tryb ciszy radiowej, który pomógł pilotowi z powodzeniem polecieć w Ukrainę.
Maksym Kuźminow powiedział, że skłoniła go do tego niechęć do angażowania się w rosyjskie zbrodnie wojenne, a także agresywną wojnę przeciwko Ukrainie. „To, co się teraz dzieje, jest po prostu ludobójstwem narodu ukraińskiego: zarówno ukraińskiego, jak i rosyjskiego. Podstawą mojego działania nie jest przyczynianie się do tych zbrodni. Wiem bardzo dobrze, jak to się skończy: Ukraina na pewno wygra tę wojnę po prostu dlatego, że ludzie są bardzo zjednoczeni.– powiedział Maksym Kuzminov.
Żołnierz wezwał innych rosyjskich pilotów, aby poszli w jego ślady. Jednocześnie wywiad obronny Ukrainy podkreślił, że Ukraina zapewnia wszelkie gwarancje i nagrody rosyjskim pilotom, którzy będą przewozić sprzęt roboczy dla Sił Zbrojnych Ukrainy, przewidziany przez prawo międzynarodowe i ukraińskie ustawodawstwo.
Przypomnijmy, 23 sierpnia w rosyjskich kanałach propagandowych zaczęły pojawiać się informacje, że Główny Zarząd Wywiadu zwabił pilota Mi-8 na terytorium Ukrainy. Samolot latał pomiędzy dwoma lotniskami i przewoził części do myśliwców Su-27, Su-30 SM. Wraz z pilotem na pokładzie było dwóch członków załogi, którzy nie wiedzieli, gdzie właściwie leci helikopter. Mi-8 wylądował w rejonie Charkowa. W wyniku operacji specjalnej dwóch członków załogi zostało wyeliminowanych. Pilot pozostał w Ukrainie, jego rodzina została wcześniej zabrana w Ukrainę. Mi-8 pozostał w Ukrainie i przekazał części bojownikom Sił Zbrojnych Ukrainy.
24 sierpnia potwierdził to szef Głównego Zarządu Wywiadu Kyryło Budanow, który powiedział, że Kuźminow został zwerbowany przez ukraiński wywiad. Helikopter jest obecnie w Kijowie.