Sieć społecznościowa X Elona Muska (do niedawna Twitter), według badania, odegrała ważną rolę w zapewnieniu, że rosyjska propaganda na temat Ukrainy dotarła do większej liczby osób niż przed wojną. Jak pisze”Europejska Prawda„, donosi The Washington Post.
Badanie wykazało, że pomimo dobrowolnych zobowiązań największych sieci społecznościowych, w tym Meta, do przeciwdziałania rosyjskiej propagandzie, rosyjska dezinformacja przeciwko Ukrainie kwitnie.
Zezwolenie na nieograniczone rozpowszechnianie dezinformacji i mowy nienawiści naruszyłoby ustawę o usługach cyfrowych, unijną ustawę o mediach społecznościowych, gdyby weszła w życie w zeszłym roku, zgodnie z rocznym badaniem.
„W 2022 r. publiczność i zasięg kremlowskich kont w mediach społecznościowych znacznie wzrosły w całej Europie” – czytamy w raporcie.
„Wstępna analiza sugeruje, że zasięg i wpływ kont wspieranych przez Kreml wzrósł jeszcze bardziej w pierwszej połowie 2023 r., W szczególności z powodu erozji standardów bezpieczeństwa Twittera” – dodają eksperci.
Badanie zostało przeprowadzone przez Reset, grupę analityczną non-profit, która opowiada się za większym nadzorem nad platformami cyfrowymi. Analitycy oceniali publicznie dostępne informacje, takie jak liczba interakcji z problematycznymi treściami, przez osoby, które nie śledziły konta, które je opublikowało.
Starszy doradca Resetu Felix Kartte powiedział Washington Post, że rosyjscy propagandyści używali mowy nienawiści w okresie badania, popychali ekstremistów do działania i zagrażali bezpieczeństwu narodowemu. Podobno grupa Reset opowiada się za zwiększonym nadzorem nad platformami cyfrowymi.
Kluczową metodą propagandystów jest najpierw publikowanie licznych postów w grupach o mniejszym natężeniu ruchu, a następnie promowanie tych postów za pomocą linków na bardziej popularnych kanałach.