W nocy 7 września w różnych miastach Rosji słychać było wybuchy. Według rosyjskich władz przyczyną był atak dronów i praca obrony powietrznej.
W szczególności w Rostowie nad Donem słychać było kilka eksplozji w pobliżu kwatery głównej Południowego Okręgu Wojskowego. Wybuchł pożar. Gubernator regionu Rostov Federacji Rosyjskiej, Wasilij Gołubiew, twierdzi, że Rostów został rzekomo zaatakowany przez drony, a obrona powietrzna zestrzeliła dwa drony.
Dwie osoby zostały rzekomo ranne, a kilka samochodów zostało uszkodzonych.
W Moskwie burmistrz miasta, Siergiej Sobianin, poinformował o pracy obrony powietrznej w pobliżu lotniska Żukow. Na jednej z ulic w Ramienskoje pod Moskwą wybito szyby w domu.
„Dziś w nocy w dzielnicy miejskiej Ramensky siły obrony powietrznej powstrzymały próbę ataku drona na Moskwę” Sobianin powiedział.
Według mera Moskwy w miejscu upadku wraku nie ma żadnych zniszczeń ani ofiar. Na miejscu pracują służby ratunkowe. Należy zauważyć, że dzielnica Ramensky znajduje się 50 km od centrum Moskwy.
Rano doniesienia o wybuchu Otrzymał z Briańska. Według rosyjskich mediów z powodu „spadających szczątków” uszkodzeniu uległy szyby budynku dworca kolejowego, placu dworcowego i kilka samochodów.
Gubernator regionu Briańsk Federacji Rosyjskiej Alexander Bogomaz Powiedzianyże w nocy 7 września dron został zestrzelony nad terytorium regionu. Stał się trzecim rosyjskim regionem, w którym lokalne władze ogłosiły atak UAV. Według rosyjskiego urzędnika wojsko rzekomo zniszczyło drona nad obwodem briańskim.
Bogomaz zauważył, że nie było ofiar ani zniszczeń.
Należy zauważyć, że mimo oskarżeń Rosjan, że drony należały do Sił Zbrojnych Ukrainy, do tej pory ukraińskie organy ścigania nie skomentowały informacji o wybuchach w Rosji.
Przypomnijmy, że 1 września Główny Zarząd Wywiadu ogłosił atak dronów na bazę lotniczą w Pskowie z terytorium Rosji
Bezzałogowce, które 29 sierpnia zniszczyły co najmniej dwa samoloty Ił-76, zostały wystrzelone z terytorium kraju agresora.