Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zdemaskowała funkcjonariuszy lwowskich służb celnych, którzy żądali łapówek za import towarów dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Dwóch inspektorów posterunku celnego „Smilnyca” zostało już powiadomionych o podejrzeniach, oni również zostali usunięci ze swoich stanowisk. Funkcjonariusze organów ścigania udokumentowali co najmniej siedem przypadków wyłudzenia łapówek.
Jak stwierdzono w Komunikat 20 września zatrzymali funkcjonariuszy ludowego deputowanego „Smilnickiego” lwowskiego urzędu celnego. Mówimy o inspektorach państwowych, którzy zażądali pieniędzy za to, że nie tworzyli sztucznych przeszkód przy imporcie towarów dla Sił Zbrojnych Ukrainy przez granicę państwową.
W zablokowanych przez urzędników samochodach znajdowała się żywność, a także części zamienne do naprawy pojazdów wojskowych. Udokumentowano co najmniej siedem faktów nielegalnej działalności inspektorów.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała celników, otrzymując kolejną łapówkę – 200 dolarów amerykańskich i 3000 hrywien. Podczas śledztwa milicjanci znaleźli ponad 100 tys. w hrywien równowartości od celników – ustala się pochodzenie funduszy.
Dwóm przestępcom doręczono już zawiadomienie o podejrzeniu na podstawie części 3 Art. 368 (przyjęcie oferty, obietnicy lub otrzymania nienależnej korzyści przez urzędnika) kodeksu karnego. Zostali już tymczasowo aresztowani za kaucją i usunięci ze stanowisk.