Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SSU) zatrzymała w Kijowie kolejnego agenta rosyjskich służb specjalnych, który przygotowywał nowe rosyjskie ataki lotnicze na krytyczną infrastrukturę miasta. Okazał się żołnierzem kontraktowym jednej z jednostek wojskowych Gwardii Narodowej, który został zdalnie zwerbowany przez rosyjskie służby specjalne w styczniu tego roku.
Jak Zgłoszone W poniedziałek 11 września, w celu zaangażowania wojska w tajną współpracę, Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zaangażowała swojego rezydenta (szefa grupy agentów). Okazał się byłym żołnierzem Gwardii Narodowej, który zrezygnował ze służby z powodów zdrowotnych i wyjechał do jednego z krajów europejskich. Tam rozpoczął pracę w FSB.
«Przebywając poza Ukrainą, rezydent wydał instrukcje swojemu agentowi w Kijowie. W szczególności poprosił o zbieranie geolokalizacji elektrowni cieplnych w stolicy. Nieprzyjacielowi interesowały się również informacje o stanie technicznym obiektów energetycznych i poziomie ich ochrony przez jednostki Wojsk Obronnych„, powiedział SBU w oświadczeniu.
Rosyjski agent wysłał wszystkie otrzymane informacje do swojego przełożonego za pośrednictwem komunikatora w postaci zdjęć z opisem systemu bezpieczeństwa. Za każde ukończone zadanie obaj uczestnicy otrzymali od swojego opiekuna FSB od 100 do 1 tysiąca Dolarów. Jak wyjaśniono w SBU, kwota zależała od złożoności przeprowadzonych prac i znaczenia uzyskanych informacji. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy twierdzi, że okupanci potrzebowali wywiadu, aby przygotować się do nowych nalotów na Kijów w okresie zimnej pogody.
Żołnierz kontraktowy Gwardii Narodowej został zatrzymany podczas wykonywania misji wroga. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania w Kijowie milicjanci znaleźli sprzęt komputerowy i telefon komórkowy z dowodami rozpoznania i działalności wywrotowej na korzyść Rosji.
Śledczy SSU powiadomili byłych i obecnych Gwardzistów Narodowych o podejrzeniu zdrady stanu wojennego popełnionej w stanie wojennym przez wcześniejszy spisek grupy osób.
Pracownik Gwardii Narodowej jest już w areszcie i grozi mu dożywocie. SBU poinformowała również, że podejmowane są działania mające na celu pociągnięcie do odpowiedzialności byłego Gwardii Narodowej, który przebywa za granicą