W nocy 21 września rosyjskie obiekty wojskowe na okupowanym Krymie zostały zaatakowane przez dziesiątki dronów. Donoszą o tym lokalne media.
Pierwsze wybuchy zaczęły być słyszane w pobliżu Nowofedorivki o północy. Wybuchy słychać było także w innych osadach, w szczególności w mieście Saki, Eupatoria, Dżankoj i Bałakława.
Według różnych źródeł nad Krymem zauważono od 20 do 40 dronów. Lokalne kanały Telegram piszą, że jest to najbardziej zmasowany atak ukraińskich dronów wszechczasów.
Poinformowano, że w rejonie lotnisk wojskowych „Belbek” i „Saki” znajdował się przeciwlotniczy system rakietowy serii „Pancyr”.
Ogólnie rzecz biorąc, doniesienia o wybuchach pojawiały się do godziny 02:00. Obecnie nie ma informacji o konsekwencjach wybuchów, Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na razie nie skomentował tej informacji.