Biały Dom broni tekstu deklaracji końcowej szczytu G20 w zeszłym tygodniu, który rozczarował Ukrainę brakiem potępienia rosyjskiej agresji. Zostało to stwierdzone na briefingu przez doradcę ds. Bezpieczeństwa narodowego USA Jake’a Sullivana: Zapisuje Europejska Prawda.
Sullivan zauważył, że podobne propozycje zostały przedstawione na szczycie G20, a także na szczytach pokojowych w Kopenhadze i Dżuddzie. Wymienił cztery kluczowe zasady deklaracji w sprawie Ukrainy: nadrzędne znaczenie integralności terytorialnej i suwerenności; oświadczenie, że absolutnie niedopuszczalne jest, aby jakikolwiek kraj używał siły w celu naruszenia integralności terytorialnej innego kraju; należy całkowicie zakazać ataków na infrastrukturę zbożową lub infrastrukturę cywilną; Groźba lub użycie broni jądrowej w takim konflikcie musi być nie do przyjęcia.
„Te cztery punkty, które pojawiły się w komunikacie G20, są potężnymi i, powiedziałbym, nieco nieneutralnymi stwierdzeniami w tym kontekście, ponieważ wszystkie te cztery punkty naprawdę mówią Rosji:” To, co robisz, jest nie do przyjęcia „- powiedział Sullivan.
9 września 2023 r. państwa G20 uzgodniły wspólną deklarację po szczycie w New Delhi. Jednak oświadczenie nie potępia wojny, którą Rosja rozpętała przeciwko Ukrainie. Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy negatywnie zareagowało na końcowe oświadczenie państw G20.
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken bronił deklaracji przywódców G20, a prezydent USA Joe Biden wyjaśnił brak bezpośredniego potępienia rosyjskiej agresji w Ukrainę w dokumencie faktem, że jest to „klin z Rosją, która była obecna na spotkaniu G20, i z Chinami, które miały reprezentację”.