Kontrwywiad wojskowy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy w nocy 27 sierpnia zaatakował lotnisko Kursk szesnastoma dronami. Wojsko pracowało nad samolotami Su-30 i MiG-29, a także nad radarami systemów obrony powietrznej S-300 i systemu obrony powietrznej Pancyr. Zostało to zgłoszone przez „Ukraińska Prawda” i „RBC-Ukraina” w odniesieniu do ich źródeł w tajnych służbach.
Według doniesień drony kamikaze pracowały na czterech samolotach Su-30 i jednym MiG-29. Wśród celów trafienia są również radary kompleksu S-300 i dwa Pancyry.
Według SBU prawie wszystkie drony dotarły do swoich celów, tylko trzy z nich zostały zestrzelone przez rosyjską obronę powietrzną. Dokładne konsekwencje ataku będą znane „wkrótce”.
Służby specjalne poinformowały, że atak zorganizowali oficerowie kontrwywiadu wojskowego z 13. Głównego Zarządu SBU.
W niedzielę rano Rosjanie poinformowali, że w nocy w Kursku dron uderzył w budynek mieszkalny, rzekomo nikt nie został ranny.