Śledczy Państwowego Biura Śledczego (SBI) zgłosili podejrzenie szefowi jednego z wydziałów okręgowych Terytorialnego Centrum Rekrutacji i Wsparcia Społecznego w regionie Połtawy, który wraz z dwoma innymi żołnierzami pobił podwładnego do utraty przytomności. W poniedziałek, 7 sierpnia, Zgłoszone w służbie prasowej SBI.
Według departamentu, szef okręgu CCC miał osobistą niechęć do ofiary, ponieważ otwarcie mówił o różnych sytuacjach konfliktowych, które były w zespole. Aby „zakryć usta” swojemu podwładnemu, komitet wojskowy postanowił przeprowadzić „pracę edukacyjną”.
Urzędnik zabrał ze sobą sierżanta majora i żołnierza, którego bezpośrednim przełożonym była ofiara. W dwóch samochodach, około północy, podjechali do domu ofiary i zadzwonili do niego, aby porozmawiać.
„Kiedy mężczyzna wyszedł z domu, otoczyli go i zaczęli bić po słownej kłótni. Większość ciosów przyszła w tułów i głowę. Mężczyzna był bity nawet wtedy, gdy upadł na ziemię” – czytamy w komunikacie
Ofiara na chwilę straciła przytomność, a kiedy sprawcy wyszli, ledwo mógł wejść do swojego mieszkania. Karetka pogotowia dla wojska została wezwana przez sąsiadów, gdy zobaczyli go w bezradnym stanie. W szpitalu zdiagnozowano u niego liczne siniaki, wstrząs mózgu, posiniaczoną ranę głowy i rozdarte ucho.
Szefowi okręgowego CCC, a także innemu uczestnikowi pobicia, doręczono teraz zawiadomienia o podejrzeniu nadużycia władzy i gróźb lub przemocy wobec szefa.
Obecnie rozwiązywana jest kwestia zgłoszenia podejrzenia trzeciemu uczestnikowi pobicia.
Edycje «Ukraińska Prawda„, powołując się na służbę prasową SBI, zauważa, że incydent miał miejsce jeszcze w marcu, przez cały ten czas milicjanci zbierali dowody, aby podejrzenie było uzasadnione.