Premier Norwegii Jonas Gahr Støre podczas wizyty w Ukrainie 24 sierpnia ogłosił, że jego kraj podjął decyzję o przekazaniu nowoczesnych zachodnich samolotów F-16 ukraińskim siłom zbrojnym. Powiedział to podczas konferencje prasowe z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
„Panie Prezydencie, biorąc pod uwagę punkty naszego dialogu, podjęliśmy decyzję o przekazaniu norweskich F-16. A teraz dyskutujemy, kiedy i jak” – powiedział.
Støre podkreślił, że Norwegia przechodzi obecnie na nowocześniejsze myśliwce, a już kilka lat temu przekazała „znaczną część” swoich samolotów Rumunii.
„Teraz natychmiast przydzielamy dwa myśliwce do misji szkoleniowej i rozważymy, co zostało. Nie ma ich tak wiele, ale mam nadzieję, że uda nam się je przenieść w Ukrainę” – dodał premier.
Premier powiedział również, że Norwegia przekaże Ukrainie „pewną ilość” zestawów do rozminowywania.
Według norweskiej edycji NRKNorwegia może przenieść od pięciu do 10 samolotów. Prawdopodobnie mówimy o samolotach, które przygotowywały się do sprzedaży amerykańskim firmom Draken International. Pozyskane F-16 planowano wykorzystać jako „agresora” w amerykańskich ćwiczeniach lotniczych. Można założyć, że transakcja została anulowana. Norwegia wycofała swoje F-16 ze służby w styczniu 2022 roku, w listopadzie tego samego roku Rumunia i Norwegia podpisały umowę o wartości 388 mln euro na sprzedaż 32 myśliwców.
Należy zauważyć, że 19 sierpnia minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oświadczył, że szkolenie ukraińskich pilotów na F-16 już się rozpoczęło. Koalicja lotnicza obejmuje 11 państw, ale na razie tylko Dania i Holandia ogłosiły oficjalną zgodę na transfer długo oczekiwanych F-16, które mogą pomóc w uzyskaniu przewagi nad wrogiem w powietrzu.