Horodocki Sąd Rejonowy obwodu lwowskiego odzyskał z budżetu państwa 20 tysięcy UAH odszkodowania z tytułu nielegalnych działań policjantów. Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali mężczyznę rzekomo za przechodzenie przez ulicę w nieujawnionym miejscu, zabrali go do centrum filtracji, gdzie wręczono mu wezwanie. Mężczyzna odwołał decyzję o wykroczeniu administracyjnym w sądzie.
Zgodnie z decyzją sądu z sierpnia 2023 r., Andrij T. spacerował z psem w Horodku rankiem 5 października 2022 r., Kiedy został zatrzymany przez funkcjonariuszy organów ścigania. Mężczyzna twierdzi, że stróże prawa grozili mu wezwaniem, oskarżyli o naruszenie przepisów ruchu drogowego (przechodzenie przez jezdnię poza przejściem). Andrij Ts. został zakuty w kajdanki i zabrany do centrum filtracji, gdzie mężczyzna został wezwany do wojskowego biura rejestracji i werbunku, a następnie zabrany do okręgowego wydziału policji.
Andrij T. udowodnił w sądzie, że nie naruszył przepisów ruchu drogowego i anulował orzeczenie, które przewidywało grzywnę w wysokości 255 UAH. Mężczyzna stwierdził, że „W wyniku działań policjantów jego stan zdrowia pogorszył się, otrzymał pobicie w trakcie zatrzymania i dostarczenia na posterunek policji, wezwano do niego zespół pogotowia ratunkowego, który ustalił istniejący kryzys nadciśnieniowy». Po anulowaniu decyzji o wykroczeniach drogowych Andrei T. poszedł do sądu w celu odzyskania odszkodowania za nielegalne zatrzymanie przez policję.
«Szkody moralne spowodował nie tylko fakt jego nielegalnego pociągnięcia do odpowiedzialności administracyjnej, ale także fakt nielegalnego zatrzymania, bezpodstawnego użycia wobec niego specjalnych środków – kajdanek, bezpodstawnego dostarczenia do obozu filtracyjnego, a nie na posterunek policji, jak wymaga tego prawo, wystawienia bezpodstawnego wezwania itp” – cytuje w orzeczeniu sądu słowa adwokata powoda.
Rzecznik policji powiedział, że funkcjonariusze widzieli mężczyznę przechodzącego przez jezdnię przed przejściem dla pieszych, który nie zareagował odpowiednio na uwagi. Nie miał przy sobie dokumentów, więc został zatrzymany i zwolniony po identyfikacji. Rzecznik policji zauważył również, że Andrei C. ostrzył policjanta, co spowodowało, że został zakuty w kajdanki. Wideo z miejsca zdarzenia nie zostało zachowane.
Sprawę rozpatrywała sędzia Olga Ferents. Zbadała wszystkie materiały sprawy i nakazała odzyskać 20 tysięcy z budżetu państwa. UAH odszkodowania na rzecz Andreia C. z powodu działań policjantów. Od decyzji można się jeszcze odwołać.