Medycy bojowi będą mogli przeprowadzać transfuzje krwi po przejściu odpowiedniego szkolenia w Ministerstwie Zdrowia – poinformowała w czwartek, 3 sierpnia, wiceminister obrony Hanna Maliar.
„Jeśli chodzi o transfuzje krwi. Mam nadzieję, że teraz położyliśmy kres tej sprawie. Medycy bojowi będą uprawnieni do transfuzji krwi. Tutaj pytanie jest inne: czy ci ludzie mają odpowiednie przeszkolenie. Istota dyskusji sprowadzała się do tego” Powiedziany ona.
Maliar dodał, że Dowództwo Sił Medycznych Sił Zbrojnych Ukrainy, Ministerstwo Obrony i Ministerstwo Zdrowia znalazły kompromis. „Aby przeprowadzić transfuzję krwi, medyk bojowy musi przejść odpowiednie szkolenie” – powiedział wiceminister.
Wcześniej Ministerstwo Zdrowia informowało, że ponad 60% zgonów na froncie, którym można było zapobiec, wiąże się z utratą krwi.
„Terminowa transfuzja krwi pełnej lub jej składników może znacznie zmniejszyć ten odsetek, ponieważ zyska czas na dostarczenie rannych do najbliższego szpitala” – powiedział departament.
Jak zauważono „Publiczny„, kilka dni temu rząd przyjął uchwałę nr 681 „O zaspokojeniu potrzeb sił bezpieczeństwa i wojsk obrony w oddanej krwi i składnikach krwi w stanie wojennym”, która upraszcza dostawy oddanej krwi na front. Trzydziesty akapit dokumentu, który jest opublikowany na stronie internetowej Rady Ministrów, stanowi, że transfuzje mogą:
- pracownicy służby zdrowia, którzy ze względu na swoje kwalifikacje znają metody transfuzji;
- pracowników służby zdrowia lub personelu wojskowego z wykształceniem medycznym, którzy nauczyli się przetaczać krew zgodnie z programem określonym przez Centrum Koordynacji Transplantacji.
Medycy bojowi nie zgodzili się z tą decyzją, ponieważ zostali wykluczeni z tej listy.
Należy zauważyć, że medycy bojowi mogą przetaczać krew na etapie przedszpitalnym (na przykład przed dostarczeniem rannych do najbliższego punktu stabilizacji).