W czeskiej restauracji kelner celowo zagrał rosyjski hymn po tym, jak kobiety z Ukrainy poszły tam zjeść obiad. O incydencie poinformowała Ukrainka Olesya Koshilka na TikToku. Jej post zwrócił uwagę „Ukraińska Prawda».
Ukrainka powiedziała, że wraz z koleżanką poszła do placówki CottonClub Brandýs w Brandis nad Labem Stara Boleslav. Według niej, kiedy kelnerzy usłyszeli, że kobiety są z Ukrainy, włączyli hymn kraju agresora i dźwięk syreny.
«Usiedliśmy przy stole i poprosiłem o hasło Wi-Fi. Najprawdopodobniej kelner usłyszał akcent i roześmiał się, mówiąc, że Internet jest tylko rosyjski. Nie zwracaliśmy uwagi i czekaliśmy na nasze zamówienie. Po 5 minutach włączyli hymn Rosji. Weszliśmy do środka i zapytaliśmy: „Czy to hymn Rosji?”, na co otrzymaliśmy odpowiedź „tak”. Powiedziałem, że jestem Ukraińcem. Odpowiedzieli nam: „A tso?”, zaśmiali się i włączyli dźwięk syreny», – Napisał kobieta na TikTok i opublikował dowód wideo.
Według jej słów, po skandalu właściciel restauracji osobiście skontaktował się z ukraińskimi gośćmi, przeprosił za zachowanie kelnera-przestępcy i powiedział, że on już został zwolniony. Osobno instytucja opublikowała przeprosiny w mediach społecznościowych.
«W imieniu kierownictwa CottonClub Brandýs informujemy, że nie zgadzamy się z poglądami politycznymi naszych pracowników i dystansujemy się od nich. Po wczorajszym incydencie w naszej restauracji kierownictwo firmy postanowiło zwolnić inicjatora, więc nie jest on już naszym pracownikiem. Nie zgadzamy się również z łamaniem praw i wolności człowieka, które ma miejsce przeciwko Ukrainie», – Mówi na stronie Facebooka CottonClub Brandýs.
Wcześniej prezydent Czech Petr Pavel spotkał się z ukraińską uczennicą, która była nękana przez czeskich kolegów z klasy.