Bukowiniak publicznie zaprzeczył zbrojnej agresji Rosji w Ukrainę i twierdził, że wojna została sprowokowana przez satanistów i Stany Zjednoczone Ameryki. Działania i wypowiedzi mieszkańca rejonu wyżnickiego zgłosili troskliwi mieszkańcy obwodu czerniowieckiego. Ludzie wielokrotnie słyszeli od kolaboranta, że „Majdan” jest winny wojnie, więc poskarżyli się SBU. Mieszkaniec rejonu wyżyckiego otrzymał zawiadomienie o podejrzeniu.
Z organami ścigania skontaktowali się ludzie z Wiżnycy, którzy powiedzieli, że jeden z mieszkańców dzielnicy często mówi, że Ukraińcy i Rosjanie to jeden naród, a działania dyktatora Putina usprawiedliwiają i zaprzeczają zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej.
Funkcjonariusze organów ścigania ustalili kilka takich faktów, gdy mężczyzna był naprawdę zaangażowany w działania związane ze współpracą publiczną. „Według śledztwa, w czerwcu tego roku mężczyzna podczas podróży zwykłym autobusem wdał się w dyskusję z pasażerami. W rozmowie podkreślił, że Ukraińcy i Rosjanie to jeden naród, a „sataniści i Ameryka” zmuszeni do walki między sobą. – Zgłoszone w biurze SBU w obwodzie czerniowieckim.
Mężczyzna przekonał też swoich rozmówców, że „Majdan rozpoczął wojnę”, „Putin nie zrobił nic złego”, a Ukraina „bombarduje samą siebie”. Funkcjonariusze organów ścigania poszukiwali mieszkańca rejonu wyżnickiego i poinformowali go o podejrzeniu na podstawie części 1 Art. 111-1 Kodeksu Karnego Ukrainy (Działalność kolaboracyjna). Obecnie trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności przestępstwa. Jeśli wina męża zostanie udowodniona w sądzie, grozi mu pozbawienie prawa do zajmowania pewnych stanowisk lub angażowania się w pewne działania przez okres od dziesięciu do piętnastu lat.