22-letni Dmytro Kopanczuk, deputowany do Rady Miejskiej Rudkiv i syn deputowanej „Sługi Narodu” Ołeny Kopanczuk, napisał wniosek o rezygnację z mandatu zastępcy. Uczynił to po opublikowaniu śledztwa NGL.media O tym, jak wyjechał za granicę w czasie stanu wojennego.
NGL.media 5 sierpnia Wysłany przez śledztwo w sprawie deputowanego Rady Miejskiej Rudkiwki Dmytro Kopanczuka, który w stanie wojennym kilkakrotnie wyjeżdżał za granicę. Facet podróżował dwukrotnie jako kierowca wolontariusz, a w styczniu 2023 roku przekroczył granicę ukraińsko-polską w nowiutkiej Toyocie Land Cruiser Prado 150 należącej do Hydrosvit, której jest współwłaścicielem. Oficjalnym powodem wyjazdu był towarzyszenie jego ojca, 46-letniego Wołodymyra Kopanczuka z drugą grupą niepełnosprawnych, profesora nadzwyczajnego Wydziału Prawa Karnego Chmielnickiej Akademii Zarządzania i Prawa. Następnie Wołodymyr Kopanczuk wrócił w Ukrainę, ale Dmytro Kopanczuk nie.
Pięć dni po śledztwie, 10 sierpnia, sekretarz lwowskiej obwodowej organizacji partii Sługa Narodu, Orest Syvenky, napisał na piśmie Zgłoszone Redakcja NGL.media, że Dmytro Kopanczuk napisał wniosek o rezygnację z mandatu zastępcy.
Wniosek Dmytro Kopanczuka wysłała Nova Poshta, ale nadawcą był Artem Kostyuchenko, asystent prawnika w kancelarii Kopanchuk & Partners w Chmielnickim, współzałożonej przez ojca posła Wołodymyra Kopanczuka. Kostiuczenko potwierdził NGL.media, że to on wysłał oświadczenie Dmytro Kopanczuka: „Poproszono mnie o to”.
Rada Miejska Rudkiv potwierdziła fakt otrzymania 9 sierpnia oświadczenia Dmytra Kopanczuka o rezygnacji. Wniosek ten ma zostać rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu deputowanych rady miasta 7 września.
Ołena Kopanczuk, posłanka Sługi Narodu, nie skomentowała jeszcze publicznie wyjazdu syna za granicę