Dowódca operacyjno-strategicznej grupy wojsk „Tavria” Ołeksandr Tarnawski ogłosił, że Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych amunicję kasetową. Stwierdził to w wywiadzie CNN Czwartek, 13 lipca.
„Właśnie je otrzymaliśmy, jeszcze ich nie wykorzystaliśmy, ale mogą radykalnie zmienić (sytuację na polu bitwy – red.) … Wróg rozumie również, że wraz z otrzymaniem tej amunicji będziemy mieli przewagę. Wróg odda obszar, na którym jest możliwość jego wykorzystania” – powiedział Tarnawski.
Powiedział, że kierownictwo wyższego szczebla zdecyduje o „obszarach terytorium, na których można by jej użyć” i podkreślił ograniczenia dotyczące użycia amunicji kasetowej, mówiąc, że jej użycie jest zabronione w gęsto zaludnionych obszarach, nawet jeśli są okupowane przez siły rosyjskie.
„Rosjanie myślą, że użyjemy go na wszystkich sektorach frontu… To absolutnie nieprawda. Ale są bardzo zaniepokojeni” – powiedział Tarnawski.
Według CNN Stany Zjednoczone otrzymały pisemne zapewnienia od Ukrainy, że nie będą one używane na obszarach zamieszkałych przez ludność cywilną i że ich użycie będzie monitorowane w celu dalszego rozminowywania.
Jak informowała nasza strona internetowa, Pentagon ogłosił 7 lipca nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy w wysokości 800 milionów dolarów, który obejmie amunicję kasetową 155 mm.
Czym jest amunicja kasetowa.
Amunicja kasetowa to bomby lotnicze, pociski artyleryjskie lub pociski, które zamiast jednego dużego pocisku wybuchowego zawierają kilkaset małych. Można je wystrzelić z nieba, ziemi lub z morza. Po wystrzeleniu amunicja ta w pewnym momencie zwalnia i rozpada się w powietrzu, uwalniając liczne wybuchowe „bomby” lub podamunicje, spadające na duży obszar. Tak więc pojedyncza bomba może zniszczyć wiele celów. W przeważającej części amunicja ta jest swobodnie spadająca, co oznacza, że nie jest skierowana na konkretny cel.
Ukraina zażądała od sojuszników bomb kasetowych w celu wsparcia obecnej kontrofensywy. Kijów zapewnia, że amunicja ta pomoże Siłom Zbrojnym Ukrainy celować w ufortyfikowane pozycje Rosjan, w szczególności w okopach, a także zrekompensować brak siły roboczej i artylerii. Użycie amerykańskiej amunicji kasetowej pomogłoby Ukrainie zniszczyć więcej celów mniejszą liczbą pocisków, zmniejszając napięcie z powodu niedoboru amunicji 155 mm dla artylerii.
Według strony internetowej amerykańskiej armii pancernej, bomby kasetowe, które USA mają przekazać Ukrainie, są wystrzeliwane z haubic 155 mm, z których każdy zawiera 88 bomb. Każda bomba ma śmiercionośny zasięg około 10 metrów kwadratowych, więc pojedynczy pojemnik może pokryć obszar do 30 000 metrów kwadratowych, w zależności od wysokości, z której wystrzeliwane są bomby.
Wcześniej media w Ukrainie informowały, że Kijów prosi również Stany Zjednoczone o podamunicję do bomb kasetowych Mk-20 Rockeye II, które Siły Zbrojne Ukrainy planują wykorzystać do wyposażenia dronów.
Od 2011 roku w Stanach Zjednoczonych obowiązuje prawo zakazujące eksportu lub dostarczania bomb kasetowych o wskaźniku awaryjności podamunicji przekraczającym 1%. Według źródeł Washington Post, Stany Zjednoczone prawdopodobnie przekażą Ukrainie pociski artyleryjskie kasetowe M864, produkowane od 1987 roku, a których awaryjność 20 lat temu wynosiła 6%. WP pisze, że Pentagon zapewnia, że ich testy w 2020 roku wykazały awaryjność podpocisków nie wyższą niż 2,35%, pisze „Głos Ameryki».
Według ONZ od początku rosyjskiej inwazji w Ukrainę 24 lutego 2022 r. wojska rosyjskie wielokrotnie używały amunicji kasetowej. Powołując się na dane z raportu Global Cluster Munition Use Report 2022, ONZ informuje, że ukraińskie siły zbrojne również kilkakrotnie używały amunicji kasetowej.
Amunicja kasetowa była często krytykowana za powodowanie wysokiej śmiertelności lub obrażeń u ludności cywilnej. Podobnie jak miny przeciwpiechotne, pozostają niebezpieczne długo po ich użyciu. Niewybuchy bomb kasetowych mogą pozostawać w ziemi przez miesiące, a nawet lata, zagrażając ludności cywilnej, zwłaszcza dzieciom. Mogą zabijać i okaleczać ludzi wiele lat, a nawet dekad po wypuszczeniu amunicji.