Amerykańskie wojsko twierdzi, że amunicja kasetowa ma niższy odsetek niewybuchów, które mogą zagrozić cywilom. O tym Raporty CNN cytuje amerykańskiego urzędnika wojskowego.
Należy zauważyć, że wojsko USA przetestowało amunicję kasetową, którą administracja prezydenta USA Joe Bidena planuje wysłać w Ukrainę, aby upewnić się, że amunicja ma „wskaźnik awaryjności” 2,35% lub niższy [в російських касетних боєприпасах цей показник може сягати 30%, що робить їх небезпечними для цивільних].
Według urzędnika test amunicji został przeprowadzony przy użyciu ostrej amunicji, a nie próbnych lub wirtualnych testów. Dodał, że amunicja kasetowa, którą USA planują wysłać, modele M864 i M483A1, była ostatnio testowana odpowiednio w 2020 i 2017 roku. Urzędnik wyjaśnił, że amunicja była testowana na różne sposoby.
Administracja prezydenta USA Joe Bidena starała się podkreślić, że amunicja kasetowa, którą dostarczy Ukrainie, stanowi mniejsze zagrożenie dla ludności cywilnej niż amunicja kasetowa obecnie używana przez Rosję.
Przypomnijmy, 7 lipca Stany Zjednoczone przyznały Ukrainie nowy pakiet pomocy w postaci amunicji kasetowej.
Amunicja kasetowa to bomby lotnicze, pociski artyleryjskie lub pociski, które zamiast jednego dużego pocisku wybuchowego zawierają kilkaset małych. Można je wystrzelić z nieba, ziemi lub z morza. Po wystrzeleniu amunicja ta w pewnym momencie zwalnia i rozpada się w powietrzu, uwalniając liczne wybuchowe „bomby” lub podamunicje, spadające na duży obszar. Tak więc pojedyncza bomba może zniszczyć wiele celów. W przeważającej części amunicja ta jest swobodnie spadająca, co oznacza, że nie jest skierowana na konkretny cel.