Zastępca szefa Pentagonu ds. politycznych Colin Kahl wyjaśnił, dlaczego Stany Zjednoczone zdecydowały się na transfer amunicji kasetowej w Ukrainę, mimo że były krytykowane za znaczne szkody uboczne wśród ludności cywilnej. O tym Raporty Europejska Prawda.
Rzecznik Departamentu Obrony USA wymienił trzy powody leżące u podstaw decyzji Waszyngtonu o transferze amunicji kasetowej w Ukrainę.
„Pierwszym powodem jest pilność chwili. Ukraińcy są w trakcie kontrofensywy. Było to dość wyczerpujące, ponieważ Rosjanie mieli pół roku na wzmocnienie obrony. A obrona, którą Rosja zbudowała na wschodzie i południu, jest złożona. Trudno byłoby jakiejkolwiek armii się przez nią przebić” – wyjaśnił.
Według urzędnika, ze względu na te okoliczności Ukraina wydaje znacznie więcej pocisków artyleryjskich, niż mogą zapewnić jej sojusznicy, a to może uniemożliwić im walkę i natarcie w ramach kontrofensywy.
Po drugie, podkreślił Kahl, decyzja o dostarczeniu amunicji kasetowej nie jest trwała, ale raczej służy jako „pomost”, dopóki Stany Zjednoczone i ich sojusznicy nie stworzą wystarczającej zdolności do produkcji konwencjonalnych pocisków artyleryjskich 155 mm.
„I po trzecie, jest strategiczny moment. Putin ma „teorię zwycięstwa” – że „poczeka” wszystkich: Ukraińców, Stany Zjednoczone, Europejczyków, społeczność międzynarodową – i po prostu pójdzie naprzód. Po niepowodzeniu w swoim blitzkriegu, teraz gra w długą grę” – dodał wiceszef Pentagonu, zauważając, że nie należy na to pozwolić.
Przypomnijmy, 7 lipca Stany Zjednoczone przyznały Ukrainie nowy pakiet pomocy w postaci amunicji kasetowej.
Amunicja kasetowa to bomby lotnicze, pociski artyleryjskie lub pociski, które zamiast jednego dużego pocisku wybuchowego zawierają kilkaset małych. Można je wystrzelić z nieba, ziemi lub z morza. Po wystrzeleniu amunicja ta w pewnym momencie zwalnia i rozpada się w powietrzu, uwalniając liczne wybuchowe „bomby” lub podamunicje, spadające na duży obszar. Tak więc pojedyncza bomba może zniszczyć wiele celów. W przeważającej części amunicja ta jest swobodnie spadająca, co oznacza, że nie jest skierowana na konkretny cel.