Po 13 dniach niewoli oficer ukraińskiego wywiadu z obwodu chmielnickiego Iwan Dziuba wrócił w Ukrainę z amputowanymi nogami i bez palca u prawej ręki. Obecnie dochodzi do siebie w Centrum Rehabilitacji Nezlamni. Zawodnik otrzymał protezy i chodzenie bez kul.
Przed wojną 32-letni Iwan Dziuba pracował w Kijowie w przedsiębiorstwie świadczącym profesjonalne usługi pielęgnacji samochodów. W ubiegłym roku, we wrześniu, został zmobilizowany. Został harcerzem. Początkowo służył w Bachmucie, a później jego grupa została przeniesiona w rejon Soledar. Zgłoszone w Centrum.
Podczas jednego z wyjść bojowych Iwan i jego towarzysze zostali zauważeni przez najeźdźców, zaczęli bezlitośnie ostrzeliwać i odcinać wszystkie możliwe drogi odwrotu. Przez tydzień bojownicy ukrywali się w pasie leśnym, skończyły się zapasy wody i żywności. Ósmego dnia odważyli się zaryzykować, wydostać się z ukrycia, ale natknęli się na wagnerowców. Jeden zwiadowca został zastrzelony, dwóch innych, w tym Ivan, dostało się do niewoli.
„Ivan natychmiast zaczyna być torturowany. Z powodu tortur porażenia prądem mały palec prawej ręki faktycznie się wypala. Więzień jest również bezlitośnie bity po nogach i trzymany na mrozie. Kończyny są dotknięte martwicą, tkanki szybko obumierają. W miejscowym szpitalu nogi Iwana zostają odcięte, po czym inny zniewolony mężczyzna, ukraiński lekarz wojskowy, opiekuje się nim i bandażuje. 13 dni po schwytaniu Iwan zostaje przekazany stronie ukraińskiej, bez dwóch nóg i palca na dłoni”., – donosi Centrum.
Iwan był najpierw leczony w Dnieprze, potem w Kijowie, a następnie przybył do Lwowa, do ośrodka „Nezlamni” na rehabilitację. Tutaj otrzymał protezy i teraz uczy się na nich chodzić. Zwiadowca chodzi bez kul i pomaga innym wojownikom, którzy wciąż poruszają się na wózkach inwalidzkich. Po zakończeniu rehabilitacji Iwan chce wrócić do służby.