Ukraińska kontrofensywa postępuje powoli, ponieważ obszary przed rosyjskimi fortyfikacjami obronnymi są mocno zaminowane. Przed rozpoczęciem kontrofensywy Ukraina otrzymała mniej niż 15% całego sprzętu saperskiego i inżynieryjnego wymaganego od zachodnich partnerów. O tym Zapisuje The Washington Post.
Według żołnierzy, z którymi rozmawiali dziennikarze, trwające przygotowania do kontrofensywy dały Rosjanom czas na przygotowanie obrony. Terytoria od 3 do 10 mil głębokości [близько 5-16 км] Przed głównymi twierdzami Rosjanie byli mocno zaminowani minami przeciwpancernymi i przeciwpiechotnymi oraz potrójnymi drutami. Według nich te struktury obronne powstrzymują ukraińską ofensywę.
W rezultacie, według ukraińskich żołnierzy, siły ukraińskie zmieniły strategię. Zamiast próbować przebić się bojowymi wozami piechoty i czołgami, które zachodni sojusznicy dostarczyli Ukrainie do kontrofensywy, jednostki się naprzód powoli, często „na własną rękę”.
Walka Ukrainy na polach minowych ujawniła luki w zabezpieczeniach transporterów opancerzonych i czołgów – zwłaszcza nowo przybyłych amerykańskich pojazdów bojowych Bradley i niemieckich czołgów Leopard, które urzędnicy uznali za kluczowe dla Ukrainy do odzyskania terytorium okupowanego przez Rosję.
Według słów Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Ukrainy Walerija Załużnego, Ukraina potrzebuje specjalnego zdalnego sprzętu do rozminowywania. W wywiadzie dla WP powiedział, że Ukraina korzysta z dostarczonych przez USA systemów M58 Mine Clearing Line Charge (MICLIC), ale „są one również niszczone” i dlatego wiele z nich jest potrzebnych. Wysoki rangą ukraiński urzędnik, który rozmawiał z WP pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział, że Kijów otrzymał mniej niż 15% ilości sprzętu saperskiego i inżynieryjnego, w tym MICLIC, żądanego od zachodnich partnerów przed kontrofensywą. Część tego sprzętu dotarła w zeszłym tygodniu, powiedział urzędnik.
Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow i Załużnyj powiedzieli WP, że poinformowali swoich zachodnich odpowiedników, że pilnie potrzebują więcej systemów rozminowywania.
„Pola minowe to jeden z problemów, który oczywiście wpływa na tempo ofensywy. To jest problem, który widzimy. Czy można było to rozwiązać szybciej? To było możliwe. Jak można to rozwiązać? Generał Milley [голова Об’єднаного комітету начальників штабів США Марк Міллі] Wie. Kolejne pytanie brzmi: czy może w tym pomóc? Nie wiem” – powiedział Załużnyj.
Amerykańscy urzędnicy powiedzieli WP, że dostarczyli Ukrainie prawie cały sprzęt, o który prosiła przed kontrofensywą. Urzędnicy zauważyli, że nie zawsze jest możliwe podanie liczby żądanej przez Ukrainę, ale powiedzieli, że szczególnie w odniesieniu do systemów MICLIC Waszyngton pracuje nad tym, aby wkrótce dostarczyć więcej nie tylko samego systemu, ale także ładunków, których używa do detonacji długich rzędów min.
Urzędnicy powiedzieli również gazecie, że decyzja USA o dostarczeniu Ukrainie amunicji kasetowej da Kijowowi przewagę ogniową, pozwalając ukraińskiemu wojsku mieć wystarczająco dużo czasu i miejsca na użycie sprzętu inżynieryjnego. Ukraińscy żołnierze zaangażowani w kontrofensywę powiedzieli WP, że ponieważ jest tak mało systemów rozminowywania, stały się one łatwym celem dla wojsk rosyjskich, aby nadać priorytet atakom na nie.
Głębokość i gęstość pól minowych jest istotnym problemem wzdłuż południowej linii frontu w regionie Zaporoża, gdzie Rosjanie spodziewali się ataku Ukraińców i próby przecięcia korytarza lądowego przez okupowany region łączący rosyjską granicę z Krymem.
Dowódca jednostki inżynieryjno-saperskiej 47 Brygady Zmechanizowanej ze znakiem wywoławczym „Oscar” powiedział WP, że jego grupa otrzymała niemiecki czołg do rozminowywania Żubru, którego używali przed rozpoczęciem kontrofensywy w regionie Zaporoża. Ten czołg i podobne radzieckie modele z powodzeniem oczyściły niektóre trasy dla pierwszej ofensywy jednostek brygady.
„Ale teraz ich użycie nie jest już skuteczne, ponieważ wróg oczekuje pojawienia się takiego sprzętu, który jest masywny, hałaśliwy, łatwy do wykrycia, a zatem do uderzenia” – powiedział „Oscar”.
Inny oficer 47 Brygady powiedział WP, że pierwszego dnia kontrofensywy niektóre jednostki brygady na wozach bojowych Bradley i czołgach Leopard omyłkowo wybrały złą trasę, uderzając w pole minowe, zamiast tej przygotowanej wcześniej przez saperów. Przed konwojem znajdowały się pojazdy rozminowujące, ale grupa została zmuszona do zatrzymania się, gdy samochody z tyłu nagle uderzyły w miny i zostały uwięzione. Chaos stworzył skupisko samochodów w jednym miejscu. Następnie Rosjanie zaczęli atakować Ukraińców śmigłowcami i pociskami przeciwpancernymi, poważnie uszkadzając i niszcząc kilka transporterów opancerzonych i czołgów. Według ukraińskiego urzędnikaRA, niektóre jednostki, które pozostawiły swój sprzęt, zdołały jeszcze zdobyć rosyjskie pozycje w okopach.
„Kiedy wróg zobaczy przed sobą nawet czołg Leopard i specjalny sprzęt inżynieryjny, najpierw zniszczy specjalny sprzęt. Ponieważ bez tego wszyscy inni nie przejdą. W ciągu zaledwie kilku dni ofensywy kilka takich pojazdów wraz z załogami zostało zniszczonych” – powiedział oficer.
Ponieważ Rosjanie używają dronów, pisze WP, szukając systemów rozminowywania do uderzenia w nich artylerią i pociskami, Ukraińcy próbują ręcznie przeprowadzić prace rozminowywania.
Jednostki saperskie – czasami grupa zaledwie czterech osób – często czekają o zmierzchu na oczyszczenie ścieżek, ponieważ są zbyt widoczne w ciągu dnia i można je zobaczyć w ciemności za pomocą noktowizorów. Saperzy powiedzieli WP, że chodzenie z wykrywaczem metalu jest nierealne, ponieważ są zbyt widoczne, więc czołgają się w poszukiwaniu min.
„To nas bardzo spowalnia, bo praca sapera wymaga czasu i spokoju. W takich warunkach nie da się wykonać naszej pracy – powiedział ppłk Mykoła Moroz, dowódca batalionu sapersko-saperskiego 128. brygady szturmowej.
Ponadto, jak pisze gazeta, Rosjanie zrzucają miny z dronów na tereny oczyszczone przez ukraińskich saperów, a pozycje, do których docierają Ukraińcy, mogą już być mined.As ukraińscy żołnierze poruszają się pieszo, a nie na nowym zachodnim sprzęcie, uzupełnianie amunicji i ewakuacja rannych stała się trudniejsza.