Prezydent Wołodymyr Zełenski wyjaśnił, że jedną z przyczyn spowolnienia ofensywy sił zbrojnych jest znaczne terytorium zaminowane przez rosyjskich okupantów. Powiedział to w wywiad BBC, opublikowane w środę, 21 czerwca.
„Niektórzy ludzie myślą, że to hollywoodzki film i oczekują rezultatów już teraz. To nieprawda” – powiedział prezydent.
Według niego ofensywa nie jest łatwa, ponieważ 200 000 kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy zostało zaminowanych przez wojska rosyjskie.
„Cokolwiek niektórzy chcą, w tym próby nacisku na nas, z całym należnym szacunkiem, będziemy postępować na polu bitwy, jak uznamy za stosowne” – powiedział prezydent.
Przypomnimy, 23 maja szef Głównego zarządu wywiadu Ministerstwa obrony Kyryło Budanow oświadczył, że Ukraina ma minimalny zapas broni niezbędnej do rozpoczęcia kontrofensywy.
19 czerwca okazało się, że Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły wieś Piatychatki w regionie Zaporoża, a wcześniej wyzwoliły siedem kolejnych osiedli.
Jednocześnie sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow oświadczył, że jednym z głównych priorytetów Sił Obronnych Ukrainy w tym czasie jest przede wszystkim „krwawienie artyleryjskie” rosyjskich wojsk okupacyjnych na linii frontu.