W piątek 30 czerwca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył spotkanie Kwatery Głównej Naczelnego Dowódcy, na którym polecił wojsku „wzmocnić kierunek północny” poprzez przeniesienie „wagnerowców” na Białoruś. O tym Zgłoszone służba prasowa Kancelarii Prezydenta.
Na spotkaniu poinformowali głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużnyj, dowódca wojsk lądowych Ołeksandr Syrskij, dowódca operacyjno-strategicznej grupy sił „Tavria” Ołeksandr Tarnawski i dowódca połączonych sił Serhij Najew. Chodziło „o sytuację na polu bitwy i posuwanie się naprzód, a także o wzmocnienie naszych operacji dodatkowymi systemami artyleryjskimi i pociskami”.
Uczestnicy osobno wysłuchali raportu Głównego Zarządu Wywiadu, Służby Wywiadu Zagranicznego, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Państwowej Służby Granicznej na temat sytuacji na Białorusi, która według ukraińskiego przywódcy „jest utrzymywana pod stałą kontrolą”.
„Decyzją Stawki – głównodowodzącego Załużnego i dowódcy „Północy” Najewa – wdrożyć zestaw środków dla wzmocnienia tego kierunku” – podsumował Zełenski.
Zaznaczymy, że wcześniej Sergij Najew oświadczył, że ewentualny atak terrorystów PMK „Wagner” w Ukrainę z terytorium Białorusi byłby „samobójstwem”. Według niego sytuacja w północnym obszarze operacyjnym pozostaje stabilna i pod kontrolą. Ukraińskie wojsko nie rejestruje gromadzenia sprzętu i siły roboczej Rosjan, ale nadal buduje obronę.
Jak informowała nasza strona internetowa, PMC „Wagner” Jewgienija Prigożyna próbował zbrojnego zamachu stanu w Rosji 24 czerwca z powodu rzekomego zamiaru rozwiązania grupy przez Kreml. Ostatecznie Prigożyn ogłosił odmowę przeniesienia się do Moskwy i powiedział, że jego podwładni „idą w przeciwnym kierunku niż obozy polowe”.
Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony, powiedział, że w wyniku próby zamachu stanu w Rosji najemnicy PMC Wagner nie będą już brać udziału w działaniach wojennych w Ukrainie. W owym że czasie zagraniczne media piszą, że ośrodki rekrutacyjne dla najemników na wojnę w Ukrainie przedłużają swoją pracę.