W środę, 28 czerwca, w Dniu Konstytucji Ukrainy, Lwów uhonorował poległych w walce z Rosją żołnierzy 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej. Król Daniel. W kościele garnizonowym Świętych Apostołów Piotra i Pawła modlili się za poległych obrońców, a rodziny 36 poległych żołnierzy zostały odznaczone orderami „Krzyż Bohatera”. Nagroda ta odbyła się po raz czwarty.
„Dzisiaj jest niezwykła data – Dzień Konstytucji. Nasi polegli towarzysze bronili również porządku konstytucyjnego w celu zachowania niepodległości naszego państwa. Dzięki dzisiejszemu wydarzeniu będzie ponad 200 rozkazów, które przedstawimy i przedstawimy” – powiedział zastępca dowódcy 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej. Król Danyło o moralnym i psychologicznym wsparciu, podpułkownik Andrij Bazyuk.
Pośmiertny order „Krzyż Bohatera” to nagroda, która została ustanowiona w 24. oddzielnej brygadzie zmechanizowanej. Król Daniel. Inicjatorem jest major Sił Zbrojnych Ukrainy, zastępca dowódcy 24. oddzielnej brygady zmechanizowanej. Król Danyło, przewodniczący Ogólnoukraińskiego Stowarzyszenia „Jesteśmy Ukraińcami” Iwan Tataurow.
„To jest kopia krzyża Petlury. Zmieniliśmy to trochę. Pomysł polegał na wręczeniu nagrody bohaterom współczesnej wojny rosyjsko-ukraińskiej, ale dopiero pośmiertnie. Dla nas wszyscy są bohaterami. Są naszymi braćmi, siostrami. To hołd dla ich krewnych i przypomnienie społeczeństwu, że dzięki obrońcom możemy być teraz pod spokojnym niebem” – podkreślił Iwan Tataurow.
Zdjęcie Orderu „Krzyż Bohatera”
Po raz pierwszy taka nagroda odbyła się w świątyni garnizonowej przez brygadę królewską 14 marca, w Dzień Wolontariusza. Takie ceremonie są zaplanowane tak, aby zbiegły się ze znaczącymi datami. Krewni poległych żołnierzy, którzy już otrzymali nagrody, mówią, że je doceniają.
„Zawsze mam go blisko nagród. Od 2014 roku mój ojciec walczy od czasu Rewolucji Godności. Był wolontariuszem w mobilnym szpitalu. Następnie w 2019 roku podpisał kontrakt i służył w 24. oddzielnej brygadzie zmechanizowanej. Król Daniel. Dla mnie ta nagroda jest bardzo ważna – powiedział syn poległego żołnierza Maksym Kałyniewycz.
Aby otrzymać rozkazy, krewni poległych obrońców gromadzili się w świątyni garnizonowej, w szczególności rodzice, żony, dzieci, bracia i siostry.
„Nasz tata zmarł na początku grudnia, był w dzielnicy Bakhmut. Miał mieć urodziny 10 grudnia, ale tydzień wcześniej stracił z nim kontakt. Jak się później okazało, artyleria wroga ich osłaniała. Smutek, smutek, naprawdę ciężko. To jest nasz własny ojciec i jak długo jeszcze moglibyśmy z nim żyć. To dla nas bardzo duża strata – powiedzieli synowie poległych żołnierzy Maksym i Ołeksandr Romanczukowie.
„W ten sposób utrwalana jest pamięć o ich wyczynie. W rzeczywistości wielkim wyczynem jest zostawić wszystko i złożyć życie na ołtarzu naszej wolności. To największa rzecz, jaką mój mąż mógł zrobić i zrobił. Był w Popasnej. Od pierwszego dnia spakował się, wyjechał” – powiedziała żona poległego żołnierza Oksany Cholach.
Królewska brygada podkreśla, że stale utrzymuje kontakt z rodzinami obrońców. Pomagają rozwiązywać problemy we wszystkich obszarach, w szczególności w gospodarstwie domowym.
Przypomnijmy, że ostatni raz rodziny poległych żołnierzy królewskiej brygady zostały odznaczone Orderem „Krzyż Bohatera” 23 maja w Dzień Bohaterów. Następnie rodziny 70 poległych obrońców otrzymały ordery.
Należy zauważyć, że 24 Brygada imienia króla Danyło stacjonuje w Jaworowie w obwodzie lwowskim. Był jednym z pierwszych, który otrzymał cios przeważających sił wroga na początku wielkiej inwazji rosyjskich okupantów. Od siódmego miesiąca bojownicy brygady są w Donbasie, mówimy o kierunkach Bachmut i Horłówka.