Na Białorusi na terytorium przeznaczonym przez władze kraju na obóz prywatnej firmy wojskowej Wagner pojawiło się kilkaset namiotów. Zostało to zgłoszone przez grupę monitorującą „Białoruski Gayun„, który przeanalizował zdjęcia satelitarne uzyskane przez publikację BBC Verify.
Analitycy zauważają, że mówimy o byłej jednostce wojskowej nr 61732 we wsi Tsal, rejon Osipovitsky, region Mohylew. Według ich obliczeń namioty mogą pomieścić około 8 tysięcy osób. Lud.
„Wyraźnie widać, że budowa obozu polowego została zakończona. Udało nam się oszacować, że na zdjęciu jest około 298 namiotów. Zauważalne jest, że są to namioty M-30, które mogą pomieścić średnio 30 osób. W ten sposób miejsca dla 8940 osób są wyposażone” – czytamy w komunikacie.
Jednocześnie Belaruski Gayun zwraca uwagę na fakt, że nie wszystkie namioty są mieszkalne.
„Powinny być też miejsca na potrzeby domowe: toalety, prysznice, stołówki itp. Możemy więc śmiało powiedzieć, że obóz jest utworzony dla około 8000 osób” – czytamy w poście.
Ponadto na zdjęciu widać również wyposażone fortyfikacje w północnej części byłej jednostki wojskowej – podkreślają analitycy. Jednocześnie na zdjęciu nie widać sprzętu budowlanego ani wojskowego.
O tym, że w bazie koło Osipowicz pilnie budowany jest obóz dla najemników z PMK „Wagner”, po raz pierwszy poinformowała w tym tygodniu miejscowym mieszkańcom rosyjska niezależna publikacja na uchodźstwie”Układ». Nie ma oficjalnego potwierdzenia ani wiarygodnych dowodów na to, że „wagnerici” przeniosą się do tego nowego obozu.
Jednocześnie Suspilne pisze w odniesieniu do Andrija Czerniaka, przedstawiciela Wywiadu Obronnego Ukrainy, że „Dyrekcja Wywiadu nie ma jeszcze takich informacji”.
„Na razie nie mamy takich informacji, ale zdecydowanie monitorujemy wszystko, co dzieje się na terytorium Białorusi. Oznacza to, że jeśli coś się pojawi, wywiad wojskowy na pewno się o tym dowie” – powiedział Czerniak.
Na pytanie, czy informacje o budowie obozów na Białorusi dla „wagnerowców” można uznać za fałszywe, przedstawiciel М odpowiedział, że „badają tę kwestię, ale dziś nie mogą potwierdzić tej informacji”.
Według oficjalnej wersji Kremla i białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki, po próbie zamachu stanu 24 czerwca chętni najemnicy z PMC „Wagner” będą mogli przenieść się na Białoruś. Założyciel PMC Jewgienij Prigożyn również miał tam pojechać, ale nie ma wiarygodnych informacji o tym, gdzie jest teraz.
Baza, w której odkryto nowe obiekty, znajduje się około 20 km od miasta Osipowicze, około 100 km na południowy wschód od Mińska i około 200 km w linii prostej od granicy z Ukrainą.
Ze względu na zagrożenie ze strony „wagnerowców” na Białorusi Zełenski postanowił wzmocnić północną granicę na Stawce.