Serbia może sprzedawać amunicję krajom pośredniczącym, które będą przekazywać broń w Ukrainę. Prezydent Serbii Aleksandar Vučić Powiedzianyże nie ma nic przeciwko takiej opcji, w wywiadzie dla Financial Times w środę, 7 czerwca.
Ogólnie rzecz biorąc, Vučić tradycyjnie popiera Rosję i nie zgadza się na przystąpienie do zachodnich sankcji wobec tego kraju-agresora. Jednocześnie stanowisko Aleksandara Vučicia wobec transferu amunicji w Ukrainę zmieniło się po oświadczeniu USA, że serbskie pociski docierają w Ukrainę przez pośredników, a Vučić nie próbuje temu zapobiec.
„Czy to możliwe, że tak się dzieje? Nie mam wątpliwości, że tak może się stać. Jaka jest dla nas alternatywa? Nie produkują ich? Nie sprzedawaj ich?„, – odpowiedział prezydent Serbii.
Pomimo wypowiedzi Vučicia o próbach neutralnego działania, w ostatniej eskalacji między Serbią a Kosowem te pierwsze były wspierane przez Stany Zjednoczone, UE i NATO, które aktywnie pomagają Ukrainie. Dlatego Aleksander Vučić przyznał, że balansuje między Rosją a Zachodem, jednocześnie wspierając nastroje proukraińskie. „Przyłączyliśmy się do wszystkich rezolucji ONZ potępiających agresję Rosji na pełną skalę” – powiedział.
Vučić podkreślił, że od roku nie kontaktował się z Władimirem Putinem, odmawiając regularnych kontaktów z nim. Oprócz tego, prezydent Serbii zaznaczył, że kraj przyłącza się do zakazu reeksportu do Rosji.